NewsyAnna Mucha wstrząśnięta tragedią w Rybniku!

Anna Mucha wstrząśnięta tragedią w Rybniku!

Anna Mucha wstrząśnięta tragedią w Rybniku!
Karolina Grabińska
15.06.2014 09:30, aktualizacja: 16.06.2014 01:31

Aktorka zaapelowała do mediów!

Zmiany w życiu Anny Muchy! Po siedmiu latach prowadzenia bloga aktorka zamknęła popularną stronę i przeniosła się na swój prywatny portal. Pierwszy wpis poświęciła tragedii, do jakiej doszło kilka dni wcześniej w Rybniku, gdzie ojciec zostawił swoją córkę na kilka godzin w zamkniętym samochodzie, w wyniku czego dziewczynka zmarła.

Mucha bardzo przejęła się tym wydarzeniem, ale również nie kryła oburzenia, że media i obcy ludzie wydali już wyrok. Ania postanowiła zaapelować do swoich czytelników.

"Podobnie, jak mediami, tak i mną wstrząsnęła historia Oliwki z Rybnika. Od kilku dni znajomi pytają mnie „czy słyszałam”, „czy znam…?” Pytają też: „no jak można zapomnieć o własnym dziecku?!” A co gorsze na forach i w komentarzach czytam: „widocznie nie każdy powinien mieć dzieci”, „co za debil!”, „co za ojciec…” (to najłagodniejsze z komentarzy). Superak już zrobił zdjęcia smutnych dziadków, ktoś też był na miejscu i sfotografował Ojca w aucie… Fakt zrobił sondę – „czy Ojciec powinien ponieść karę, czy może już zapłacił najwyższą cenę". Festiwal medialny trwa w najlepsze… A jednak wierzę w to, że jesteśmy dobrzy… z natury. Coraz więcej ludzi pisze ze zrozumieniem, wyraża współczucie wobec tej niewyobrażalnej tragedii, prosi o uszanowanie spokoju rodziny z Rybnika- Na Temat, GW. Nawet czytelnicy Faktu z empatią klikają w sondę – 83% „już został ukarany”… Godzina 6.46 Mężczyzna wjeżdża na parking… Godzina 15.04 kończy pracę… Nikt, kto nie zapierdziela jak mała maszynka, jak robocik w korporacji nie zrozumie tego, że można zapomnieć o dziecku…niewyobrażalne? Zgoda. Ale niestety możliwe… Ja rozumiem. Dlatego chciałabym niniejszym wyrazić ogromne wyrazy współczucia i jednocześnie prosić, abyśmy dali tej Rodzinie spokój i nie „karmili” się tragedią. Chciałabym prosić o nienakręcanie tej medialnej maszyny. Nieszczęśliwy wypadek. Niczego nowego prawdopodobnie się już nie dowiemy… Poczekajmy na wyrok sądu… Proponuję, żeby już nie „klikać” tej historii. Nie kupować gazet, nie analizować, A przede wszystkim NIE OCENIAĆ !!! Zostawmy Tych biednych ludzi w spokoju…" - napisała.

Zgadzacie się z Anią?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także