Oburzona Anna Mucha napisała do Toma Cruise'a. Nie przebierała w słowach

Według najnowszych doniesień kolorowej prasy właśnie trwają prace nad siódmą częścią Mission Impossible, kinowego hitu z główną rolą Toma Cruise. Jednak wraz z nią pojawiło się sporo kontrowersyjnych doniesień. Okazuje się, że producenci planują nagranie kilku scen w naszym kraju. I to nie byle jakich. Chcą wysadzić atrapę pociągu, który będzie jechał 114-letnim mostem znajdującym się w Pilchowicach.

Choć wiceminister kultury, Paweł Lewandowski wydaje się być bardzo zadowolony z tego faktu, to spora część mieszkańców wsi jest odmiennego zdania. Na zamierzenia produkcji zareagowały nawet gwiazdy show-biznesu. Jedną z nich jest Anna Mucha, która zaapelowała do samego Toma Cruise.

Aktorka jest w gronie protestujących przeciwko wysadzeniu zabytkowego mostu. Anna znana jest z dobitego wyrażania poglądów na różne tematy, dlatego nie dziwi fakt, że przyłączyła się również w tej sprawie. Na swoim Instagramie udostępniła relację z wycieczki z dziećmi i partnerem. Wszystko to oznaczyła hasztagiem #Zdążyć przed Tomem Cruisem.

Do apelu gwiazdy przyłączają się historycy i światowe organizacje, które próbują zatrzymać filmową produkcję i nie dopuścić do zrealizowania ich planów. Most jest symbolem regionu od ponad stu lat. List w obronie zabytku wysłał premierowi szef Międzynarodowego Komitetu Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego. Podkreślił on w nim między innymi fakt, że budowli w tym stylu zachowało się na całym świecie już niewiele i tym bardziej, most powinien zostać chroniony przed wysadzeniem. Póki co nie możemy liczyć na oficjalną odpowiedź ze strony ministerstwa.