NewsyAnna Mucha odpowiada Karolinie Korwin Piotrowskiej. "Od mojego macierzyństwa, wara!" Tak cietej riposty nie było już dawno

Anna Mucha odpowiada Karolinie Korwin Piotrowskiej. "Od mojego macierzyństwa, wara!" Tak cietej riposty nie było już dawno

Anna Mucha odpowiada Karolinie Korwin Piotrowskiej. "Od mojego macierzyństwa, wara!" Tak cietej riposty nie było już dawno
Izabela Wodzińska
20.10.2014 16:35, aktualizacja: 20.10.2014 17:34

Wiedzieliście, że kiedyś się przyjaźniły?

Ostatnio, nie po raz pierwszy zresztą, na ząb postanowiła wziąć mnie Karolina Korwin-Piotrowska, niegdyś błyskotliwa dziennikarka filmowa, dziś pani zajmująca się głównie maglem i przeglądami szmatławej prasy. I ja, i ona lubimy powiedzonka. Przypomniało mi się jedno: „tonący brzydko się chwyta”. Zmilczę nad komentarzami na temat mojego aktorstwa, pomówieniem o ustawki z paparatami, czy ignorowaniem faktów. Ale od mojego macierzyństwa i tego, co z nim robię, wara! - napisała swoim blogu aktorka.

Potem jest jeszcze ostrzej. Okazuje się, że Anna i Karolina kiedyś były przyjaciółkami. Anna smażyła kiedyś u niej w domu placki!!!

Czas wyjść z magla i przewietrzyć głowę. Może się zakochać i polubić życie... Mówisz: „nieuchronnie lata lecą, człowiek się zmienia, zmieniają się widzowie, odbiorcy i media, ale rachunki płacić trzeba… “. I Ty pewnie to rozumiesz, jak mało kto… Karolino, gdzie się podziała ta inteligentna dziewczyna, z wianuszkiem przyjaciół, u której z przyjemnością spędzało się święta? (tak, tak, pamiętasz, jak smażyłam placki ziemniaczane u Ciebie w kuchni?). Gdzie jest ta dziewczyna, która pisała i mówiła mądrze, która pamiętała jeszcze rozmowy z Kieślowskim, z Jandą. Której mistrzem (także riposty) był Mann? Gdzie wreszcie jest ta dziewczyna, która broniła swojego "Sukcesu" jak niepodległości i walczyła o wolność słowa... Czy to jest ta sama osoba, która teraz rzuca kalumnie? Pluje jadem? Nie sprawdza tego, o co oskarża?! - pisze Mucha.

Wiele też mówi zdjęcie umieszczone w tym poście. Anna pozuje pod tabliczką z nazwą miasta "Zawiść".

Na swoim blogu Anna tłumaczy też, dlaczego powstał serwis MamaDu.

Właśnie dlatego powstało MamaDu: żeby każdy ojciec i każda matka w tym kraju mógł brać udział w dyskusji o rodzicielstwie. Pod nazwiskiem albo pseudonimem. Żeby MamaDu było miejscem, gdzie rodzice są u siebie. Bo my – rodzice – naprawdę mamy tu wiele do powiedzenia. Widać to w blogosferze. Widać to na forach. Widać w debacie publicznej. I to My- rodzice zmieniamy świat!

Anna jest bardzo zaangażowana w debatę o rodzicielstwie - traktuje ją jak najważniejszą walkę stoczoną w swoim życiu.

Polskie matki i ojcowie świetnie ich znają z dyskusji o polityce prorodzinnej, urlopach dla rodziców, itp. Łączy nas jedno –  debatę o rodzicielstwie w Polsce traktujemy bardzo serio. Wierzymy, że trzeba w niej uczestniczyć, zabierać głos, walczyć. Bo inaczej zostanie nam tylko niekompetentne, bezproduktywne wyzłośliwianie się. A nie tego chcemy ani dla nas, ani dla naszych dzieci... - pisze aktorka.

Ciekawe, czy wobec takich argumentów Karolina Korwin Piotrowska nadal pozostanie aktywna? Odpowie na ten mocny komentarz?

Anna Mucha
Anna Mucha
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także