Anna Mucha doczekała się poważnej skargi na swój temat. Nie tylko dała odpowiedź, ale pokazała zdjęcie. Mistrzowski koniec dyskusji

Anna Mucha to gwiazda, która lata temu rozkochała w sobie fanów. Nie brakuje jej zawodowych propozycji i regularnie gwiazdę można zobaczyć w popularnych serialach, kinowych hitach, czy na deskach teatru. Z show-biznesem związana jest od najmłodszych lat. Największe grono fanów przyniosła rola w serialu M jak Miłość. W telenoweli gra niemal do pierwszych odcinków i wciela się w Magdalenę Marszałek, która jest jedną z głównych postaci.

Gwiazda wiedzie także udane życie prywatne. Na swoim koncie ma dwa głośne związki. Wiele lat temu spotykała się z Kubą Wojewódzkim, ale związek z dziennikarzem nie przetrwał próby czasu. Następnie rozkochał ją w sobie Marcel Sora, z którym doczekała się dwojga dzieci.

Mimo że i ta relacja się rozpadłą to nadal żyją w poprawnych relacjach. Obecnie partnerem aktorki jest Jakub Wons, z którym znakomicie jej się układa, o czym mogą świadczyć posty publikowane przez gwiazdę w social mediach. Ostatnio jednak ukochany mocno jej podpadł.

Anna Mucha odnosi się do skarg na swój temat

Ania jest aktywną użytkowniczką social mediów i chętnie pokazuje odbiorcom nie tylko kulisy pracy, ale też życia codziennego. Ostatnio mocno ubolewała nad stłuczoną maselniczką z ukochaną zawartością.

Będą ciche dni w domu. Kto ma wiedzieć, ten wie… – napisała, pokazując zdjęcie.

Za tę publikację doczekała się skargi ze strony swojego partnera. Jakub Wons miał zażalenia do ukochanej, która opublikowała w sieci, że stłukł talerzyk, ale ani słowem nie wspomniała o tym, że partner rozpieszcza ją samodzielnie przygotowywanymi posiłkami. Postanowiła zatem naprawić swój błąd.

Skargi są: „Ale, że rozbił talerzyk to pisze, ale że karmi i daje na wynos to nie…”. Więc pisze, przygotował, karmi na wynos, zjedzone – oznajmiła na Instagramie.

Myślicie, że Kuba wybaczy jej po tym poście?