Anna-Maria Sieklucka zapozowała jako blondynka. Fani są jednogłośni: "Polska Marilyn Monroe". Fabijański nie oderwie od niej wzroku!
Anna Maria-Sieklucka jako aktorka debiutowała w 2019 roku. Karierę zaczynała od serialu Na dobre i na złe. Kamieniem milowym okazała się dla niej jednak rola Laury Biel w 365 dniach i dwóch kolejnych filmach z tego cyklu. W ostatnich tygodniach o gwieździe jest głośno głównie w kontekście jej relacji z kolegą po fachu, Sebastianem Fabijańsku.
Paparazzi przyłapali parę podczas wieczornej schadzki, gdy nie szczędzili sobie czułości i pocałunków.
Niestety ani Sieklucka, ani Fabijański nie potwierdzili, czy oficjalnie stanowią parę.
Życie aktora, człowieka tak popularnego, jest niestety skazane na to, że z każdego spotkania, nawet takiego, które nie niosło za sobą nic wielkiego, to jest do tego dorabiana jakaś historia. Na pewno z Anną-Marią się nie nie lubimy – powiedział w rozmowie z Jastrząb Post Sebastian.
Równie enigmatyczna była Anna-Maria:
Jesteśmy z Sebastianem znajomymi aktorami i tyle. Tak jak mówię – podziwiam Sebastiana jako aktora. Sebastian nawet to powiedział, że jest wielkie halo, bo znana aktorka spotkała się ze znanym aktorem, a gdyby spotkał się z dziewczyną nierozpoznawalną, to nikt nie robiłby takiego szumu. Myślę, że do wszystkiego trzeba pochodzić z dystansem i z uśmiechem. Naprawdę jesteśmy dobrymi znajomymi.
Anna-Maria Sieklucka z metamorfozą. Jak wygląda?!
Dziś domniemana partnerka Fabijańskiego pokazała efekt nowej sesji zdjęciowej. Specjalnie na jej potrzeby przeszła metamorfozę. Założyła blond perukę i makijaż, który upodobnił ją do jednej z największych gwiazd Hollywood, Marilyn Monroe.
Fani z całego świata zasypali ją komplementami:
- Jaka piękna polska Marilyn Monroe,
- Love u from Philippines.
- You're looking so beautiful and hot.
- Nic nie jest dla Ciebie zbyt trudne Jesteś cudowną, atrakcyjną, mądrą, pokorną, inteligentną i zawsze z klasą kobietą.
- My Marilyn Monroe, so beautiful – to tylko niektóre zamieszczone przez nich wpisy.
A jak wam się podoba Sieklucka jako Monroe? Dajcie znać w sekcji komentarze.
