Anna Lewandowska prześladuje hiszpańskich znajomych! Nie ukrywa, że ma w tym cel. Brzmi groźnie
Anna Lewandowska jest bardzo zajętą mamą i bizneswoman. Trenerka od wielu lat rozkręca swoje firmy, a jej zainteresowania ciągle się rozszerzają. Wszystko zaczęło się od aplikacji do ćwiczeń, która sprawiła, że wiele osób ruszyło się z kanapy i zadbało o zdrowie i sylwetkę. Następnie doszło do tego kilka innych działalności, między innymi catering dietetyczny, czy własna marka kosmetyczna. Ma też mnóstwo pasji, a ostatnio zafascynowała się bachatą, czyli zmysłowym hiszpańskim tańcem.
Anna Lewandowska w Hiszpanii
Ostatni rok w życiu Lewandowskich to niemała rewolucja. Po transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony rodzina po kilku latach spędzonych w Niemczech przeniosła się do Hiszpanii. W rozmowie z serwisem sportowym Mundo Deportivo Anna zdradziła, że od razu poczuli się w Barcelonie jak u siebie i wszyscy dobrze się czują w nowym domu.
Czuliśmy się jak w domu od pierwszego dnia. Pomogło nam wielu bardzo pozytywnych ludzi. Zawsze powtarzam, że Polacy mogliby być Hiszpanami, ale brak nam słońca – stwierdziła.
Oprócz tego Ania jest influencerką i w sieci promuje swoje biznesy, ale także zachęca do zmiany trybu życia i zadbania o kondycję i zdrowie. Ostatnio przy okazji pogadanki o przekąskach wyznała, że jej nowi znajomi czują się przez nią prześladowani.
Anna Lewandowska prześladuje hiszpańskich znajomych?
Żona Roberta Lewandowskiego, Anna Lewandowska, może pochwalić się nienaganną figurą. Lewandowska nie dość, że jest zapaloną sportsmenką, jest także miłośniczką zdrowego odżywiania. Do treningów dołączyła także przepisy i teraz zachęca swoich fanów do tego, żeby bardzo dbali o to, co mają na talerzu.
W piątek po treningu jak zawsze powiedziała kilka słów na Instagramie. Wyznała, że jej małą tradycją po wysiłku staje się przekąska składająca się z acai i owoców. Przestrzegła fanów, żeby sprawdzali, co jedzą i nie dali się nabrać na ukryty w produktach biały cukier. Z rozbrajającą szczerością zdradziła także, że zagląda w posiłki nowych hiszpańskich znajomych.
Co do tego cukru, to pamiętajcie, żeby sobie sprawdzać, wszystko, co jecie, czy nie ma ukrytego cukru. Tu w Hiszpanii mam nowych znajomych i patrze na to, w jaki sposób oni się odżywiają i używam słów saludables no saludables, zdrowe i niezdrowe. Oni się już ze mnie śmieją, że prześladuję wszystkich, ale powoli przyzwyczajają się do tego, ale wiecie jaka jest moja misja - mówiła Ania w relacji.
Na szczęście nowe towarzystwo Ani raczej docenia jej troskę i w dalszej części relacji zdradziła, że nawet wysyłają jej zdjęcia swoich posiłków. Lewandowska doceniła to, że ma w nowym zamieszkaniu grupę ludzi, którzy mają podobne zainteresowania, a już na pewno dbają o to, co spożywają.
