Anna Lewandowska pokazała pokój córki. Jest mniej kolorowo, niż mogłoby się wydawać...
Anna Lewandowska to jeden wielki wulkan energii. Trenerka fitness cały czas stara się być aktywna i realizuje co rusz to nowe przedsięwzięcia. Gdy nie prowadzi kolejnych treningów czy nie kręci reklam, stara się wspierać swojego męża, Roberta Lewandowskiego podczas meczów FC Barcelony i reprezentacji kraju.
Para stara się też spędzać jak najwięcej czasu ze swoimi pociechami, co często relacjonuje na Instagramie. Wspólnie wychowują dwie córki: 6-letnią Klarę i Laurę, która ma już 3 lata.
Anna Lewandowska pokazała pokój córki
Ania skrupulatnie prowadzi swój kanał w social mediach. Tam relacjonuje kolejne zawodowe projekty, ale też pokazuje sporo ujęć życia prywatnego. Na nowym zdjęciu widzimy ją z Laurą.
Tym razem Anna Lewandowska opublikowała zdjęcie wraz z córką, na którym bawi się z nią w jej pokoju. Ku naszemu zaskoczeniu pokój nie jest tak kolorowy jak mogłoby się wydawać. W pomieszczeniu dominuje szarość i różne odcienie beżu i bieli. Jak w każdym pokoju dziecięcym znajduje się w nim wiele zabawek i gier, w tym m.in. konik na biegunach, a także stolik, przy którym pociecha Ani może rysować.
Spodziewaliście się takiego pokoju?
Anna Lewandowska o wychowywaniu córek
Anna Lewandowska, gdy była gościem programu Miasto Kobiet, zdradziła, jak wychowuje córki wspólnie z Robertem.
Chciałabym, żeby dziewczynki miały przede wszystkim najważniejsze wartości, o których zawsze z moim mężem mówimy. […] Ważne jest to, żeby miały w sobie miłość, żeby kochały ludzi i siebie, żeby były dobrymi ludźmi, żeby były pomocne dla innych - powiedziała
Wyjawiła także, jak to jest wychowywać dzieci w tak majętnym domu.
Kiedyś zadano mi pytanie, jak wychowywać dzieci w majętnym domu. Kiedy się nad tym zastanowiliśmy z mężem, myślę, że my mocno stąpamy po ziemi. Ważne rzeczy, na które sobie pozwalamy, to są podróże i spędzanie czasu razem. Nie będę ukrywać, lubię fajnie wyglądać, lubię sobie coś fajnego kupić. Pracujemy na to. Natomiast to nie jest najważniejsze w naszym życiu. To nie jest najważniejsze, żeby rzeczy materialne były priorytetem. Na pewno nie. I na pewno nie są ważne dla dziewczynek - dodała Anna.
