Anna Lewandowska karmi Laurę piersią nad brzegiem jeziora. Tak intymnego zdjęcia jeszcze nie pokazywała
Anna Lewandowska niedawno po raz drugi została mamą. Powitała na świecie córeczkę, Laurę. Podwójne macierzyństwo nie przeszkadza trenerce realizować się zawodowo. Rusza z nowymi projektami, jest w stałym kontakcie z fanami, a także prowadzi konta w mediach społecznościowych.
06.08.2020 | aktual.: 06.08.2020 19:36
Ania jest na wakacjach, skąd udostępnia mnóstwo zdjęć. Chociaż dopiero kilka niedawno urodziła, nie ma oporów, by pokazywać swoje ciało. Niedawno opublikowała zdjęcie w krótkich spodenkach — na udach ma cellulit. Tę odwagę doceniły fanki, które komplementowały jej odwagę.
Anna Lewandowska pokazała zdjęcie z Laurą
Lewandowska kolejne odważne zdjęcie pokazała w czwartkowe popołudnie. Tym razem pozuje nad brzegiem jeziora. Trzyma w rękach córeczkę, którą karmi piersią. Tak intymnego postu jeszcze nie publikowała. Trenerka w opisie zachęca mamy do karmienia dzieci w ten sposób, o ile nie ma do tego przeciwwskazań:
Według organizacji zajmujących się zdrowiem, maluchy powinny być karmione mlekiem matki do 6 miesiąca życia, a jako uzupełnienie diety, do dwóch lat. Karmienie piersią (lub mlekiem odciąganym) to przede wszystkim zdrowie dla naszych dzieci i jeśli tylko możemy, to ofiarujmy je naszym dzieciom. Mleko mamy zapewnia ZDROWY ROZWÓJ, mniej chorób w dzieciństwie i w życiu dorosłym (na przykład zmniejszenie ryzyka otyłości). Ale to również BONUS dla MAMY – często szybszy powrót do formy.
Internautki w komentarzach nie tylko dzielą się swoimi doświadczeniami, ale także komplementują urok fotografii:
- Ja obie córki karmiłam piersią. Pierwsza 12 miesięcy, a druga 22 miesiące. Wspaniale przeżycie i uczucie.
- Jak pięknie. Ja karmię córeczkę już prawie 5 miesięcy.
- Najlepszy start, jaki można zapewnić dziecku. Niezmiennie mnie to fascynuje, że jestem w stanie zapewnić wyżywienie drugiemu człowiekowi własnym ciałem.
- Piękne to zdjęcie. Nie mogę się na nie napatrzeć.
- Urocza fotografia, piękna dziewczynka i mama o złotym sercu. Cudowne połączenie.
A Wam jak się podoba?
