Anna Guzik z córeczkami w górach: „Sytuacja nieodczuwalna na co dzień”. Zwróciła uwagę na poważny problem

Anna Guzik to znana i lubiana aktorka, ciesząca się wśród Polaków ogromną sympatią. Serialowa Żaneta z Na Wspólnej wystąpiła w wielu produkcjach, w tym w Heli w opałach czy Małej wielkiej miłości. Jej udział w Tańcu z Gwiazdami zakończył się dla niej wielkim sukcesem i zdobyciem Kryształowej Kuli.

Jest także mamą trzech wspaniałych dziewczynek - Basi, Niny i Bogny. Z powodzeniem łączy pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Jej kariera i życie rodzinne zdecydowanie idą w parze. Gwiazda nie tylko regularnie podejmuje się nowych projektów, ale stara się także wykorzystywać każdą, wolną chwilę na spędzanie czasu ze swoimi dziećmi. Długi weekend czerwcowy spędza z nimi w górach.

Niedawno aktorka miała niezłą okazję do świętowania. Siedem lat temu Anna i Wojciech Tylka powiedzieli sobie sakramentalne tak, w towarzystwie rodziny i najbliższych przyjaciół w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Zakopanem. Ślub oraz huczne wesele były utrzymane w góralskim stylu. O rocznicy Guzik poinformowała na swoim Instagramie, dodając wzruszający post.

W długi czerwcowy weekend gwiazda postanowiła zabrać rodzinę na wspólny wyjazd w góry. Cała piątka wybrała się w polskie Tatry, gdzie udała się na pieszą wędrówkę po Rusinowej Polanie. Szczyt został zdobyty, jednak nie obyło się bez małej pomocy. Relacją z wyprawy pochwała się na swoim profilu, przy okazji zwróciła także uwagę na poważny problem. Niestety dotyczy on wielu dzieci.

Jak słusznie zauważyła, aktualnie dzieci chodzą zdecydowanie mniej, niż my, kiedy byliśmy w jej wieku. Zapewne spowodowane jest to liczbą dostępnych rozrywek, które nie wymagają żadnej aktywności. Zdecydowana większość woli zapewne spędzać czas przy komputerze, niż na spacerach.

Jednak nie jest do końca tak źle, jakby się to mogło wydawać. Córeczki Anny dały radę dojść na Rusionową Polanę i z niej wrócić. Mama była z nich niezwykle dumna.

Fani gwiazdy dodawali w komentarzach słowa uznania dla dziewczynek.

My także jesteśmy pod dużym wrażeniem.