Anna Dereszowska pochwaliła się swoim mazurskim domem. Wnętrza pełne klimatu, ale my podziwiamy sylwetkę aktorki tuż po porodzie
14 listopada Anna Dereszowska ku wielkiej uciesze fanów wyjawiła, że jej dziecko jest już na świecie. Pochwaliła się pierwszym kadrem, na którym można było zobaczyć noworodka. Po kolorze ubrań internauci domyślili się, że zapewne jest to chłopiec. Potwierdzenie przyszło całkiem nieoczekiwanie. Anna opublikowała na Instagramie nagranie, na którym widać, jak doskonale bawi się ze starszym synem podczas pierwszego śniegu. Rozbawieni rzucali śnieżkami, aż w pewnej chwili jedna z nich trafiła w okno nowego domu. Wtedy można było usłyszeć słowa Dereszowskiej:
05.12.2021 | aktual.: 05.12.2021 19:44
A kto tam jest? Tata, który ciągle coś ogarnia, a kto śpi w wózku? Aleksik? Aleksik śpi.
Nie tylko potwierdziła płeć maleństwa, ale także zdradziła jego imię. Za to w najnowszym poście możemy podziwiać wnętrza mazurskiego domu rodziny, a także po raz pierwszy figurę Ani po porodzie.
Anna Dereszowska pokazała dom i figurę tuż po porodzie
Anna Dereszowska wraz z rodziną zamieszkała w wymarzonym domu na Mazurach.
To rodzinny projekt, bo realizujemy go z narzeczonym. Robimy to z myślą o przyszłości naszej i naszych dzieci. Robimy to z myślą, żeby tam spędzać jak najwięcej czasu, żeby tam była nasza przestrzeń. Pracujemy nad tym od ponad roku. Długo trwał zakup, dużo perturbacji z załatwieniem formalności. Ale w końcu jest! Więc mam nadzieję, że nic nas nie odwiedzie już od budowy i samego programu - opowiadała w programie Dzień Dobry TVN
Efekty są spektakularne. Wnętrza przestrzenne w rustykalnym stylu. Wielkie okna. Nic dziwnego, że Ania chętnie dzieli się swoim azylem w social mediach.
Jesień czy zima?Nasz mazurski dom odkrywa przed nami kolejne magiczne oblicza.Cieszymy się jak dzieciaki wstając rano i obserwując świat przez panoramiczne okna w salonie i jadalni - napisała aktorka.
Oprócz pięknie zaaranżowanych wnętrz możemy także podziwiać figurę aktorki kilka tygodni po porodzie. Anna wygląda fenomenalnie, mimo tego, że niedawno zdradziła, że nocne pobudki dają jej nieźle popalić.
