Shiloh nie spodobał się żart Angeliny Jolie. Gwiazda poruszyła trudny temat płci
Shiloh Jolie-Pitt już w bardzo młodym wieku poznała samą siebie. Przełamała schematy i przeciwstawiła się oczekiwaniom otoczenia, kim powinna być. W wywiadzie dla Oprah Winfrey z 2008 roku Brad Pitt po raz pierwszy opowiedział o jej wychowaniu, mówiąc:
Chce żeby ją nazywać John. John lub Peter. To sprawa Piotrusia Pana. Kiedy więc zapytam uzywam właściwego imienia: „John, chciałbyś trochę soku pomarańczowego?” A wtedy ona odpowiada.
Angelina Jolie z kolei powiedziała Vanity Fair w wywiadzie z 2010 roku, że Shiloh bada swoją płeć, odkąd skończyła trzy lata.
Ona chce być chłopcem - powiedziała - Więc musieliśmy ściąć jej włosy. Lubi nosić ubrania chłopięce. Myśli, że jest jednym z jej braci.
O poszukiwaniu swojej tożsamości przez córkę słynnej pary jest głośno już od wielu lat. Pojawiły się nawet informacje, że Shiloh jest w trakcie zmiany płci. Temat jest więc dla niej dosyć drażliwy.
Angelina Jolie zażartowała z Shiloh na temat płci
Troje dzieci Angeliny Jolie i Brada Pitta, Vivienne, Zahara i Pax, pojawiło się w małych rolach w filmie Disneya Czarownica w 2014 roku. Shiloh także miała zagrać ze swoją mamą. Jednak odmówiła. Okazało się, że produkcja wymagała od niej rzeczy, na którą nastolatka się nie zgodziła.
Podczas wywiadu z The Hot Hits gwiazda ujawniła zabawną rozmowę między sobą a córką, która nie była tak chętna do udziału w filmie jak jej rodzeństwo. Powiedziała Maude Garrett:
Żartowaliśmy, że Shiloh jest starszą Aururą, a ona myślała, że to najbardziej absurdalna rzecz w historii. Powiedziała: „Nie, będę Marcusem”. Zapytałam: „Kim jest Marcus?”. Ona na to: „Marcus ma rogi, łuk i strzały”.
Jak widać żarty na temat płci nie bardzo bawią Shiloh, a nawet wymyśliła własnego, męskiego bohatera opowieści. Angelina nie naciskała na to, żeby jej córka pojawiła się w produkcji. Za to jej Vivienne świetnie się bawiła. Zresztą jak później wyznała aktorka, tylko ona nie bała się jej w słynnej charakteryzacji.
