Angelina Jolie na pierwszych od tygodni zdjęciach. W maseczce szaleje na zakupach. Czyżby przytyła?

Angelina Jolie i Brad Pitt przez lata tworzyli małżeństwo, które wydawało się niemal idealne. Razem nie tylko błyszczeli na salonach, ale także skupiali się na wychowywaniu szóstki dzieci. Sporym zaskoczeniem była więc informacja, że związek aktorów dobiegł końca. Od momentu rozstania aktorzy są obiektem zainteresowania kolorowej prasy.

Tabloidy regularnie donoszą o ich romansach. Brada łączą z jego poprzednią żoną, Jennifer Aniston, Angelinę co rusz z innym, przystojnym aktorem. Bulwarowa prasa co rusz szuka jej partnera. Jedna z najnowszych plotek głosi, że aktorka próbuje usidlić słynnego kanadyjskiego przystojniaka – Keanu Reevesa.

Angelina Jolie nie komentuje doniesień o rzekomych romansach. Zamiast tego skupia się na życiu rodzinnym. Odkąd na świecie wybuchła pandemia koronawirusa, nie pokazuje się publicznie. Spędza czas ze swoimi dziećmi, którym poświęca mnóstwo uwagi. Gdy wirus dopiero się pojawiał, wybrała się z Viviennena zakupy. Panie dźwigały torby wypełnione niemal po brzegi.

Najwidoczniej zapasy się skończyły, a aktorka postanowiła je uzupełnić. Dowodem jest najnowsze zdjęcie, które niedawno obiegło media. Angelina z maseczką na twarzy wysiada z samochodu. Stanęła oko w oko z fotoreporterami. Na tę okazję wybrała jasną sukienkę marki LoveShackFancy, nieco luźniejszą w pasie. Czyżby nieco przytyła?

Wiadomo, że nowe zdjęcia Angeliny podobają się jej fanom. Na Instagramie Just Jared nie szczędzą pod jej adresem komplementów:

Trzeba przyznać, że w stylizacji, którą aktorka wybrała na zakupy, jest jej bardzo do twarzy.