Rola w Pierwszej Miłości rujnuje życie Anecie Zając?
Aneta Zając szczyci się swoją piękną figurą i trudno jej się dziwić, bo wąska talia i smukłe nogi naprawdę robią wrażenie. Aktorka ma też bardzo dziewczęcą urodę, która w kombinacji z jej filigranową sylwetką daje naprawdę bardzo przyjemny dla oka efekt. Nic więc dziwnego, że na ostatnie pomysły scenarzystów Pierwszej Miłości nie reaguje z entuzjazmem.
Twórcy serialu doszli bowiem do wniosku, że dla jej serialowej bohaterki, Marysi, czas na problemy z wagą. Odgrywana przez Anetę postać będzie zmagała się z nadprogramowymi kilogramami, co dla Zając oznacza dodatkową charakteryzację i konieczność ukrycia swojej idealnej sylwetki. To strasznie ją irytuje:
Rozsądny mężczyzna na pewno potrafi odróżnić rolę od życia, prawda? Jak myślicie, czy jej obawy są uzasadnione?