NewsyAndrzej Piaseczny komentuje zamiesznie wokół coming outu. "Zaczynam odczuwać jakąś presję"

Andrzej Piaseczny komentuje zamiesznie wokół coming outu. "Zaczynam odczuwać jakąś presję"

Andrzej Piaseczny
Andrzej Piaseczny
Elwira Szczepańska
08.05.2021 20:00, aktualizacja: 08.05.2021 20:36

Andrzej Piaseczny wydał nową płytę 50/50, która niedawno trafiła do sprzedaży. Śpiewa na niej w duetach ze znanymi artystami. W rozmowie w Radiu Zet podkreślał, że zależy mu na tym, by krążek został odebrany jako wyrazisty:

Wydanie tej płyty jest ucieczką od podsumowań. Zaprosiłem dziesięcioro moich przyjaciół, którzy wyprodukowali mi utworu.Spełniły się dwie moje prośby. Ta płyta jest przede wszystkim wesoła, ale i charakterna. Każdy artysta jest wyrazisty i mam nadzieję, że krążek też zostanie tak odebrany.

Jednak największe emocje wzbudziło wyznanie artysty, które zostało odebrane jako coming out. Piasek opowiedział o piosence Miłość. Powiedział, że jest to piosenka o nim samym, a w tekście jest wyznanie: Nie możesz zasnąć i przestać śnić, a życie chciałbyś dzielić tylko z nim.

Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem - mówił.

Andrzej Piaseczny komentuje zamieszanie wokół swojego wyznania

Wyznanie Andrzej Piasecznego szerokim echem odbiło się w mediach. Pojawiło się wiele słów wsparcia dla artysty i wyrazów uznania dla jego odwagi. W końcu sam zainteresowany zdecydował się zabrać głos. Zamieścił na Instagramie serię nagrań.

Najpierw pokazał się w nieładnie na głowie i powiedział zachrypniętym głosem:

Klasyczny day after.

Wokalista wykorzystał także piękną pogodę i pochwalił się tulipanami:

A tu dla odpoczynku od różnych wiadomości, kwiecie! - mówił radośnie.

Niedługo potem pojawiło się koleje wideo. Piasek nie ukrywał, że daje sobie sprawę z zamieszania, jakie wywołał wyznaniem. Cała sytuacja skłoniła go do pewnych przemyśleń.

Tyle się dzisiaj dzieje, że zaczynam odczuwać jakąś presję, że powinienem się jakoś uczesać czy coś - mówił.

W ostatnim z nagrań Andrzej Piaseczny podkreślił, że po jego szczerym wyznaniu w jego życiu kompletnie nic się nie zmieniło.

Nie no, bo tak w sumie patrzę i nic się nie zmieniło, no nie? Ręka jest, noga jest, pies jest, fura jest - wyliczał rozbawiony artysta.

Jak widać, Andrzej Piaseczny, wywołując burzę, sam spokojnie delektuje się piękną pogodą.

  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
  • Andrzej Piaseczny
[1/7] Andrzej Piaseczny
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także