Andrzej Duda nosi maseczki wątpliwej jakości. Nie uwierzycie z czego je zrobił! "To bardzo zły przykład"

Od połowy kwietnia obowiązuje obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. Ma on spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2 dzięki zatrzymywaniu patogenu wydychanego przez chorych.

Poza kilkoma wyjątkami takimi jak kontrola tożsamości przez służby mundurowe, czy problemy zdrowotne, zasada obowiązuje każdą osobę powyżej 4. roku życia. Za niedostosowanie się do nowych nakazów grożą surowe kary — policja może nałożyć mandat w wysokości nawet 500 zł, Sanepid grzywnę do 30 tysięcy złotych.

Pomimo tego, że dzisiaj rząd przedstawił kolejny etap odmrażania ekonomii naszego kraju, to obostrzenie pozostaje aktualne aż do odwołania. Mamy zasłaniać drogi oddechowe.

Na niedawnym spotkaniu prezydent Andrzej Duda zaskoczył maską, której użył. W internecie burza.

Prezydent pojawił się we wtorek w Dylewie koło Grójca. Zadowolony Andrzej Duda wraz z sadownikami przechadzał się pomiędzy kwitnącymi drzewkami owocowymi. Oczywiście nie zapomniał o obowiązującym akcesorium, z tym że to, którego użył, wzbudziło kontrowersje.

Jakiś czas temu Agata Duda prezentowała, jak samodzielnie wykonać maskę z ręcznika papierowego, i w takiej to właśnie masce pojawił się prezydent. Gumki recepturki, zszywki, kawałek papieru. Taka ochrona wywołała falę komentarzy.

Głównie poszło o to, że to prezydent powinien dawać przykład rodakom, a użyta przez niego ochrona wzbudza raczej wątpliwości. Pojawiły się także uwagi pełne sarkazmu.

Ocenę ochrony osobistej Prezydenta RP pozostawiamy Wam.