Synowie znanych mam rapują: Allan Krupa, Conan Kaźmierski, Xavier Wiśniewski. Sprawdziliśmy ich gangsta muzykę
W mediach coraz więcej uwagi poświęca się trzem młodym raperom: Allanowi Krupie, Conanowi Kaźmierskiemu i Xavierowi Wiśniewskiemu. Wszyscy zyskali sławę jako synowie znanych mam. Kolejno – Edyty Górniak, Dagmary Kaźmierskiej i Mandaryny.
Choć panowie mieli łatwiej, jeśli chodzi o dostęp do szerszego grona odbiorców, to nie można im odebrać ani samozaparcia, ani talentu. Przedstawiamy ich twórczość.
Jak rapuje Allan Krupa?
Enso, bo takim pseudonimem posługuje się Allan, rapuje głównie o imprezach i pięknych kobietach. W jego klipach dominuje blichtr, a on sam zdaje się inspirować trapem z USA.
Mama jest podważeniem jego talentu, jednak nieco przeszkadza jej wulgarne słownictwo.
On dobrze ukręcił ten utwór. Naprawdę dobrze siedzi ten utwór i jest w tym gatunku. Dobrze to brzmi. Zdolne jest to dziecko. Chociaż wiadomo, że jestem najmniej obiektywna, bo jestem jego mamą. Myślę, że to fajnie brzmi. Natomiast tyle, co tam jest przekleństw, to ja nie słyszałam przez całe jego życie. To było dla mnie trochę dziwne. Niby w muzyce miękko to wchodzi, ale do mnie się nigdy tak nie odezwał. Nawet jak czasami tak porządnie się sprzeczaliśmy, to on nigdy nie powiedziałby takiego słowa – powiedziała Jastrząb Post.
Jak rapuje Conan Kaźmierski?
Twórczość Conana jest zbliżona do ulicznego hip-hopu i skupia się na prozie codziennego życia.
Co prawda, młody Kaźmierski nie wypuścił zbyt wielu nagrań, jednak raz po raz obiecuje, że wkrótce ujrzą one światło dzienne. W jednym z nich słyszymy o „pomówieniach w sądzie i internecie”.
Jak rapuje Xavier Wiśniewski?
Twórczość Xaviera jest dość nowatorska i dalece inna od tego, co wydawali swego czasu Mandaryna i Michał Wiśniewski. Chłopak nie boi się eksperymentów z wokalem.
Przypominamy, co Xavier mówił nam o teledysku do utworu Bies, w którym pojawia się trumna.
Teledysk opowiada o tym, tak jest jest w refrenie Biesa, że demony idą z trumną. I tak jak tutaj leży trumna. Opowiada o tym, że te demony mogą być różnie interpretowane. Demony mogą być albo wydarzeniami, które się za nami ciągną i nie są pozytywne, tak jak same demony, albo ludzie, które faktycznie za nami tę trumnę niosą. I to jest pisane z perspektywy osoby, która zbliża się ku końcowi i opowiada o tym wszystkim, co się za nim ciągnie, co go trochę przerosło. To jest forma artystyczna. Sztuka przybiera różne formy. Nie boję się tego wykorzystać w ten sposób. Oczywiście, to może być odebrane różnie. Jeżeli ktoś spojrzy na to z dystansem, to zrozumie o co chodzi. Bo to też nie jest bez powodu – otworzył się przed Jastrząb Post.
Dajcie znać, który z raperów najbardziej wam zaimponował.
