Słowa piosenki Ali Tracz na Eurowizję Junior łamią regulamin. 10‑latce grozi dyskwalifikacja

Finał preselekcji na Eurowizję Junior 2020 zakończył się wygraną Alicji Tracz. Dziewczynka okazała się bezkonkurencyjna. Za swój występ z piosenką I'll be standing dostała maksymalną liczbę punktów u widzów i jurorów. Okazuje się jednak, że o mały włos, a w konkursie mogłaby zostać zdyskwalifikowana. Na szczęście fani w porę dostrzegli problem i zawiadomili TVP.

Piosenkę I'll be standing skomponowali dla Alicji Gromee i Sara Chmiel. Utwór szybko wpada w ucho, ma chwytliwy refren i już teraz przez wielu fanów Eurowizji uważany jest za faworyta. Jednak pojawił się problem, który wychwycili fani. Na szczęście zareagowali w porę, bo mało brakowało, a mogłoby się skończyć dyskwalifikacją.

Trzeba będzie zmienić tekst I'll Be Standing. Internauci dostrzegli, że utwór narusza obowiązujący obecnie regulamin Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci.

Kompozycja, dzięki której Ala Tracz podbiła serca telewidzów i jurorów programu Szansa na Sukces wymaga wprowadzenia zmian. Jedną z najważniejszych zasad konkursu jest ta, że przynajmniej 60% piosenki reprezentanta musi być zaśpiewanych w jego ojczystym języku. Słuchając kompozycji Gromee'ego i Sary Chmiel łatwo jednak zauważyć, że słów po angielsku jest znacznie więcej niż tych w języku polskim, który możemy usłyszeć w minimalnym, ostatnim fragmencie:

Na szczęście niezgodność z obowiązującym regulaminem została szybko wychwycona, dzięki czemu jest czas na wprowadzenie odpowiednich zmian. Dziennik Eurowizyjny donosi, że Telewizja Polska została już poinformowana o sprawie. Pozostaje nam czekać na publikację ostatecznej, eurowizyjnej wersji utworu.

Przypomnijmy, że Viki Gabor zdecydowała się na wypuszczenie piosenki Superhero w opcji zgodnej z regulaminem Eurowizji (polsko-angielska) oraz wersji promocyjnej, tylko po angielsku.

Przypominamy, że tegoroczna Eurowizja Junior odbędzie się już 29 listopada pod hasłem Move The World. W związku z pandemią koronawirusa wydarzenie odbędzie się na innych zasadach, niż dotychczas, a reprezentanci z innych krajów niestety nie pojawią się w Warszawie.