Ola Kwaśniewska poruszyła temat wiary: „Mam w sobie wiele wątpliwości”. Jej ojciec jest agnostykiem. A mama? To może zaskoczyć
Aleksandra Kwaśniewska zyskała popularność dzięki swoim rodzicom. Jest ona córką jednej z najbardziej lubianych byłych par prezydenckich w Polsce. Gdy jej ojciec Aleksander objął najwyższy urząd w państwie, była jeszcze nastolatką. Z czasem i nią zaczęły interesować się media. Dorastała na oczach fanów, których zgromadziła wokół siebie całkiem sporą ilość. Szybko odnalazła też swoje miejsce w show-biznesie. Wszystko zaczęło się od jej udziału w programie Taniec z Gwiazdami. Później pojawiły się kolejne propozycje, z których chętnie skorzystała. W TVNStyle poprowadziła nawet jeden z programów w duecie ze swoją mamą, Jolantą.
Ola na kilka lat postanowiła zrobić sobie jednak przerwę od mediów. Z pracą przed kamerami pożegnała się na dobre w 2014 roku i postanowiła usunąć w cień. Ku uciesze fanów w jesiennej ramówce wróciła jako jedna z prowadzących talk-show Miasto Kobiet.
Aleksandra Kwaśniewska nie chodziła na religię. Wyjawiła, czy jest osobą wierzącą
Aleksandra w czasie, gdy nie była obecna w show-biznesie, nie straciła kontaktu z fanami. Bardzo prężnie prowadziła swój profil na Instagramie i w krótkim czasie została uznana za królową hasztagów. W swoich postach rezygnuje bowiem z typowych opisów, a wszystko zaznacza jedynie krótkimi i zazwyczaj bardzo zabawnymi hasłami.
Po powrocie do telewizji Ola na nowo zaczęła też udzielać wywiadów. W jednym z nich została zapytana o kwestie wiary. Wyznała, że już jako mała dziewczynka była jedyną osobą w klasie niechodzącą na lekcje religii.
Były lata 80., miałam jakieś sześć czy siedem lat i byłam jedynym dzieckiem w klasie niechodzącym na religię. Była to więc dla mnie jakaś wiedza tajemna. Gdy tata usłyszał moje pytanie, wyjaśnił mi bardzo faktograficznie, że kiedyś na świecie żył Jezus, który głosił takie i takie prawdy i został za to ukrzyżowany, a dzisiaj część ludzi wierzy w to, że niedługo potem zmartwychwstał, a część nie. Zapytałam go wtedy: "A ty?". I on podzielił się ze mną swoimi wątpliwościami, ale bez radykalizmu. To było super, bo poczułam, że potraktował mnie poważnie i udzielił mi szczerej odpowiedzi – zdradziła w rozmowie z Plejadą.
Podczas wywiadu została też zapytana o to, czy jest osobą wierzącą. Wyjawiła, że Aleksander Kwaśniewski jest agnostykiem, czyli osobą, która nie potrafi określić, czy Bóg istnieje, czy też nie. Jej mama natomiast otwarcie deklaruje swoją wiarę. Ola przyznała, że sama ma wiele wątpliwości.
Ja sobie bardzo chwalę umiejętność krytycznego myślenia, ale też zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć. I nikomu swoich poglądów w tym temacie nie mam zamiaru narzucać. Mój tata jest agnostykiem. Ja mam w sobie wiele wątpliwości. Z kolei moja mama jest osobą wierzącą.
Trzeba przyznać, że żona Kuby Badacha bardzo odważnie przedstawiła swoje poglądy dotyczące wiary. Cały czas jest to dla niej temat, który powoduje ogrom wątpliwości i rozterkę.
