Ola Domańska poddała się zabiegowi, który zmienił jej życie na lepsze. "Było to dla mnie mocne przeżycie"

Aleksandra Domańska wielką sympatię widzów zyskała swoją rolą w serialu O mnie się nie martw. Od tamtej pory każdy kojarzy jej nazwisko, a jej profil na Instagramie zaczęła obserwować spora grupa wiernych fanów. Profil artystki śledzi już ponad 240 tysięcy osób. Ona sama jest bardzo aktywną influencerką i chętnie opowiada o swoim życiu nie tylko zawodowym, ale także prywatnym.

Pod jednym z ostatnich postów opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem. Okazuje się, że miała ona dosyć dużą wadę wzroku, która bardzo utrudniała jej codzienne funkcjonowanie. Do tego zakładanie soczewek kontaktowych nie należało do jej ulubionych zajęć. Gwiazda zdecydowała się na znaczne ułatwienie życia i poddanie się operacji, która miała poprawić jej komfort. Jak to wspomina?

Aktorka zdecydowała się poddać zabiegowi laserowej korekty wzroku. O swojej decyzji zaczęła opowiadać na instastory. Odzew ze strony jej fanów był tak duży, że postanowiła zebrać wszystkie informacje w jeden post i tym samym odpowiedzieć na wszystkie pytanie. Przed zabiegiem przeszła szereg badań i konsultacji, dzięki czemu upewniła się, że zabieg jest bezpieczny i już niedługo będzie mogła uwolnić się od swojego problemu.

Przed zabiegiem miała wiele obaw, jednak udało jej się przezwyciężyć ten strach, a po samej operacji była zachwycona jej efektem.

Można powiedzieć, że korekta wzroku pozwoliła jej zobaczyć świat zupełnie na nowo. Jej oczom ukazało się wiele szczegółów, które do tej pory były poza jej zasięgiem.

Cieszymy się razem z Olą, że zabieg się udał, a ona może teraz w pełni korzystać z uroków życia.