Walentynki u Kwaśniewskich. Były prezydent zdradził, co dzieje się w ich domu. Po 44 latach od ślubu takie rzeczy!
Aleksander Kwaśniewski i jego żona Jolanta stanowili jedną z najpiękniejszy par prezydenckich. Polacy do tej pory wspominają swoją ulubioną pierwszą damę. Żona polityka podobnie jak on była bardzo aktywna i chętnie angażowała się w różne działania społeczne.
Nie bała się zabierać głosu w ważnych sprawach i szczególny nacisk kładła na działania charytatywne. Kiedy w 1995 roku jej mąż został prezydentem, cały czas dumnie kroczyła u jego boku. Nie dawno jednak przyznała, że nie było to takie łatwe i wszystkiego musiała nauczyć się sama.
Nie ma czegoś takiego jak zebrane reguły, w jaki sposób powinna działać pierwsza dama, czym powinna się zajmować. Ten rok 1995 to dla nas było trzęsienie ziemi. Absolutnie się tego nie spodziewałam. Nie bardzo chciałam wierzyć, że mąż te wybory wygrał. Co ze mną? Wiedziałam, że nie będę mogła prowadzić agencji obrotu nieruchomości, którą miałam w Wilanowie. Nie wyobrażałam sobie siedzenia w pałacu na kanapach […] Małżonka prezydenta towarzyszy mu najczęściej, gdy są to oficjalne wizyty. Stoi i się ładnie uśmiecha. Dla mnie to było za mało – wyznała w rozmowie na Instagremie ze swoją córką Olą.
Aleksander Kwaśniewski zdradza, jak świętuje walentynki z żoną
Aleksander Kwaśniewski i jego żona Jolanta są małżeństwem od ponad czterech dekad. Jest to naprawdę imponujący rezultat, a na ich uczucie patrzy się z łezką w oku. Była para prezydencka świetnie się dogaduje i łączą ich wspólne pasje. Prz okazji walentynek były prezydent zdradził, jak świętuje je ze swoją ukochaną małżonką. Okazuje się, że dla nich każdy dzień jest jak święto zakochanych.
U nas walentynki są codziennie. Walentynki? My celebrujemy naszą miłość przez cały rok. Jak? Śniadanie do łóżka, kwiaty bez okazji i wspólne wyjazdy. Miłość nie cierpi nudy - mówi były prezydent w rozmowie z Super Expressem.
Polityk odpowiedział też jak dbają o siebie nawzajem i to, aby ich małżeństwo pomimo upływu kolejnych dekad było takie szczęśliwe.
Żona jest najważniejszą osobą w moim życiu i ona musi to czuć. A ja wiem, że to ja jestem dla niej najważniejszy, i to się liczy. Jeden świąteczny dzień sprawy nie załatwi. Miłość trzeba potraktować poważnie. Miłość wymaga wysiłku i kto tego wysiłku nie podejmie, to przegra.
Swoje walentynkowe przepisy na udany związek podsumował bardzo krótko:
Kocham moją żonę!
Trzeba przyznać, że Aleksander Kwaśniewski nie tylko pięknie mówi o miłości, ale przede wszystkim o swojej żonie. Takiego uczucia można im tylko pozazdrościć.
