Ciężarna Agnieszka Włodarczyk zdała relację ze szpitala. W trakcie rutynowej kontroli usłyszała, że musi zostać kilka dni. "Nie wypuścimy pani już"
Pod koniec stycznia Agnieszka Włodarczyk podzieliła się z fanami radosnymi wiadomościami. Pokazała zdjęcie, na którym pozuje z partnerem, Robertem Karasiem. Uwagę przyciągał pięknie zaokrąglony brzuch gwiazdy. W ten sposób ogłosiła, że jej rodzina się powiększy.
Od tego momentu przyszła mama nie ukrywa swojego stanu. Wręcz przeciwnie pokazuje zdjęcia, na których eksponuje krągłości, urządza pogadanki z internautami, a także wymienia się doświadczeniami z innymi mamami. Dzięki ich złotym radom gwieździe udało się m.in. skompletować część wyprawki za bardzo małe pieniądze.
Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala. Co się stało?
Włodarczyk trafiła do szpitala, o czym poinformowała internautów w sobotnie popołudnie. Dodała zdjęcie zrobione w placówce. Ujawniła, że tym razem nie poród, a wyniki badań kontrolnych sprawiły, że musi zostać kilka dni na obserwacji:
Nie, nie urodziłam. Wczoraj podjechałam do szpitala na chwilę porozmawiać z lekarzem prowadzącym i położną... Podłączono mnie pod KTG i klops. Musimy Panią zostawić na pare dni na obserwacji... Ale jak to? Ja nie mogę tak z biegu. Mąż Pani dowiezie rzeczy, bo my już Pani nie wypuścimy.
Aktorka zdradziła, że cieszy się, że wcześniej spakowała torbę, a także załatwiła formalności w związku z uznaniem ojcostwa. Przy okazji jeszcze raz zwróciła uwagę internautek na ten ważny temat:
Hmm, dobrze, że torbę miałam spakowaną, ogarnięty zestaw do pozyskania krwi pępowinowej ( radzę takie rzeczy załatwiać wcześniej) no i uwaga- uznanie ojcostwa. Nie miałam ani takiej wiedzy, ani świadomości co dzieje się lub co może się stać w przypadkach, kiedy jesteśmy bez ślubu a tego papierka nie ma. Wrzucam Wam pare przypadków, o których mi pisałyście na priv. Uczulam zatem i zwracam uwagę na ten jak się okazuje ważny temat:)
Przyszła mama dodała, że dobrze się czuje. Lekarze odpowiednio się nią zaopiekowali:
Ps. U mnie wszystko ok, jestem porządnie zaopiekowana i dobrze nakarmiona i uwaga- to nie jest szpital prywatny.
Internauci w komentarzach dziękują aktorce za poruszenie ważnego tematu, a także trzymają kciuki za to, by szybko opuściła placówkę:
- Brawo za poruszenie tak ważnego tematu. Trzymam kciuki za szybki powrót do domu.
- Dużo spokoju i Powodzenia. Przede mną 8 tyg jeszcze... Ściskamy.
- Dużo zdrówka i sił.
Agnieszka Włodarczyk udostępniła też dwa kolejne posty na Instastory. W jednym pokazała, jak wyglądają odwiedziny w czasie pandemii, w drugim, co je w szpitalu. Zerknijcie do naszej galerii.
