Agnieszka Włodarczyk zabrała synka do zoo. Nie wszystkim się to spodobało. Aktorka odpowiedziała na komentarz internautki
Agnieszka Włodarczyk obecnie realizuje się głównie jako mama. Jej synek, który jest owocem miłości z triatlonistą Robertem Karasiem, jest priorytetem rodziców. Rodzina prowadzi bardzo intensywne życie. Dużo podróżują, a Milan im towarzyszy i poznaje świat.
Agnieszka Włodarczyk zarabia w sieci
Agnieszka Włodarczyk po urodzeniu synka odsunęła aktorstwo na drugi plan, a dla zarobku zajęła się influencerką. Swoją decyzję wyjaśniła w poście na Instagramie.
Ten post powinien mieć tytuł 'Jak zostałam influencerką'. Czy wrócę do normalnej pracy? Kiedy to się stanie? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że teraz absolutnie sobie tego nie wyobrażam. Owszem, zdarzyło mi się wziąć udział w programie, czy zaśpiewać na letniej trasie Dwójki, ale to była chwila bez małego. Byłam blisko, a tatuś zajmował się w tym czasie synkiem. Natomiast, żeby pojechać w trasę ze spektaklem? Nie ma mowy. Jedyna opcja to zabieranie go ze sobą, ale czy tego chcę? Czy muszę? Nie! Pracuję z domu, pracuję obok niego i wiecie co? Póki co nie chcę inaczej. Zostałam infuencerką, czy się to komuś podoba, czy nie" - napisała na Instagramie.
Jej Instagram stał się miejscem, w którym mama Milanka relacjonuje życie swojej rodziny. Właśnie przebywają w Hiszpanii, gdzie odwiedzają różne ciekawe miejsca. Tym razem wybrali się do zoo.
Agnieszka Włodarczyk w zoo. Jak wytłumaczyła wizytę internautce?
Agnieszka Włodarczyk opublikowała wideo z wizyty w specjalnym miejscu, gdzie jej synek mógł podziwiać dzikie zwierzęta w warunkach zbliżonych do naturalnych.
Internauci są zachwyceni miejscem, jakie odwiedziła Agnieszka, jednak jedna z fanek nie do końca była przekonana co do pomysłu:
Na pewno fajne przeżycie dla synka ale dla mnie przykry widok. Dopóki ludzie będą chodzić w takie miejsca dopóty zwierzęta będą traktowane przedmiotowo. Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego dla rodziny - napisała.
Włodarczyk spokojnie jej wytłumaczyła:
Tym co wyróżnia Terra Natura od innych tego typu miejsc jest udział w wielu międzynarodowych programach działających na rzecz reprodukcji gatunków zagrożonych wyginięciem.
Jesteście fanami takich miejsc jak Terra Natura Benidorm, gdzie zwierzęta żyją w niewoli, ale w warunkach prawie identycznych, jak we własnym środowisku?
