Agnieszka Włodarczyk zdradziła ciążowe zachcianki. Dzięki prezentowi od Anny Wendzikowskiej nie musi hamować apetytu

Agnieszka Włodarczyk całkiem niedawno wróciła z urlopu na wyspie Gili Air, która znajduje się niedaleko Bali. Przez kolejne tygodnie relacjonowała swoją podróż w sieci, dzieląc się nieziemskimi widokami oraz opisując aktywności na wakacjach, a jej fani nawet nie przypuszczali, że szykuje prawdziwą bombę. Nie brakowało zdjęć z Robertem Karasiem, z którym już od dłuższego czasu tworzy zgrany duet.

Po powrocie do Polski najpierw powiadomiła, że zabiera się za zmiany w swoim mieszkaniu. Poprosiła internautów o pomoc, zachęcając, by dzielili się z nią swoimi sugestiami i pomysłami. To była jednak tylko zmyłka, bo w krótkim czasie okazało się, że w jej życiu szykuje się znacznie większa rewolucja. Opublikowała romantyczne zdjęcie z partnerem, na którym pokazała ciążowe krągłości. Włodarczyk spodziewa się swojego pierwszego dziecka, a jej fani ruszyli z gratulacjami, nie ukrywając, że informacja mocno ich zaskoczyła.

Od momentu ogłoszenia przełomowych informacji, Włodarczyk nie szczędzi zdjęć na Instagramie, gdzie pokazuje rosnący brzuszek. Nie brakuje jej energii. Nawet przyznała, że ma jej za dwoje. Niedawno dała temu wyraz podczas koncertu walentynkowego, podczas którego pokazała się w dwóch kreacjach i w obu zachwyciła.

Z kolei w tłusty czwartek zdradziła, że nie są jej obce ciążowe zachcianki i że zamiast pączka zje ogórki kiszone. Przy okazji pochwaliła się praktycznym prezentem od Ani Wendzikowskiej - to piękna koszula oversize w kratkę.

Internauci zachwycili się zdjęciami. Panie wyrażają zrozumienie dla ciążowych zachcianek, przyznając, że to raczej norma, że smaki się zmieniają w odmiennym stanie. Płyną także komplementy. Agnieszka Włodarczyk w prezencie od Wendzikowskiej wygląda świetnie.