NewsyAgnieszka Szulim wraca do tematu bójki z Dodą: Desperacko reanimuje swoją karierę

Agnieszka Szulim wraca do tematu bójki z Dodą: Desperacko reanimuje swoją karierę

Doda i Agnieszka Szulim
Doda i Agnieszka Szulim
Aneta Błaszczak
02.02.2015 07:21, aktualizacja: 02.02.2015 07:32

A Doda jej odpowiada.

W lutym ubiegłego roku Doda i Agnieszka Szulim miały spotkać się w chorzowskiej toalecie, gdzie podobno doszło do rękoczynów. Tak twierdzi dziennikarka, a piosenkarka wszystkiemu zaprzecza. Która ma rację? Decyzję podejmie sąd, ponieważ sprawa trafiła na wokandę. W grudniu odbyło się pierwsze spotkanie, ale zostało ono odroczone i przeniesione na marzec.

Zanim dojdzie do kolejnej rozprawy, Agnieszka Szulim zdecydowała się ostro podsumować życie po skandalu. Gwiazda zarzuca Dodzie kłamstwo i twierdzi, że miała do niej przyjść z propozycją ugody.

Nie wiem, czy Rabczewska potrafi grać z nut, ale kłamać jak z nut potrafi. Rabczewska utrzymuje, że ja kłamię. Dlaczego więc w listopadzie, czyli aż 9 miesięcy temu po wydarzeniach w Chorzowie, złożyła akt oskarżenia przeciwko mnie, w którym sugeruje, że to ja zrobiłam jej wtedy krzywdę? Dlaczego jej prawnik dwukrotnie składał nam "propozycję": sprawa za sprawę, tzn. jeśli ja wycofam swoją, to ona swoją? Pewnie dlatego, że Rabczewska dobrze wie, co wydarzyło się w tamtej toalecie, i boi się o to, jaki może być finał tej sprawy w sądzie. Zwłaszcza teraz, gdy tak desperacko próbuje reanimować swoją karierę i wrócić do mediów. Stąd pomysł na ten "sądowy szantaż". - wyjaśnia w "Party"

Dwutygodnik przedstawił Dodzie stanowisko Szulim prosząc o komentarz. Gwiazda krótko odniosła się do słów obecnie największej swojej rywalki:

Agnieszka twierdzi, że mój adwokat poprosił o ugodę, więc niech to udowodni, a potem zarzuca mi kłamstwo. A jeśli chodzi o reanimowanie kariery, to właśnie się tym zajmuję, idę nagrywać piosenki na nową płytę - śmieje się piosenkarka

Coś czujemy, że puszka Pandory została otworzona na nowo...

Doda i Agnieszka Szulim
Doda i Agnieszka Szulim
Obraz

Fot. ons[/caption]

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także