Agnieszka Sienkiewicz rozprawiła się z internetowymi hejterami! "Idźcie zjeść ciastko". Do poruszenia ważnej kwestii zmotywowała ją córeczka!

Rozm 38 kontra 32 .... moja córka , powiedziała ze ładniejsza ta Pani z lewej, może dlatego ze bardziej podobna do mamy , a takiej nieproporcjonalnej i nierealnej sylwetki jeszcze nie widziała? .... W mojej pracy , toczę ciągła walkę pomiędzy moim dobrym samopoczuciem , życiowa energia i pasja do jedzenia a oczekiwaniom i ocenom wszystkich tych , którzy uważają ze maja absolutne prawo debatować nad rozmiarem mojej d...... !!! Gdy urodziłam dziecko , miesiąc później portale grzmiały „ czy już wróciła do figury „???? Ku uciesze gawiedzi, która mogła wytknąć każda fałdkę , cellulit i nieproporcjonalnie duży cyc.... Dzięki Bogu hormony szczęścia matki karmiącej, nie pozwoliły mi w szale depresji wskoczyć do Wisły .... I wiem , ze teraz muszę zrobić wszystko by w świecie kultu ciała moja córka zbudowała w sobie pewność , ze jest wyjątkowym człowiekiem bez względu na to , czy jest Panią z prawej czy z lewej. Dobrego dnia !!! Idźcie zjeść ciastko  ##underpressure#fitmom#fit#shit #barbie#beproudofyourself

• Jak dobrze czytać takie wpisy, które są głosem rozsądku w tym świecie zafiksowanym na "wyglądać" a nie "być". Czuję się czasem jak dziwak, wyrzutek, który nie rzeźbi się zaciekle na siłce... Szczęście, że nie jestem sama co prawda jestem bardziej opływowa niż kanciasta, ale podobno koło jest najbardziej idealną formą kształtu
• Jeden jest taki drugi taki akceptujemy i kochajmy się takie jakie jesteśmy
• Ostatnio powiedziałam przy córce ubierając ja do przedszkola „ojej znów ta brzydka kurtka” na co od razu zareagował mój mąż znaczącym wzrokiem bo nigdy nie oceniamy przy dzieciach (ani ludzi, ani rzeczy!) taka zasada miedzy nami aby nasze dzieci same wyrabiały własne zdanie i lubiły/nie lubiły według swojego gustu. Jako kobieta tez staram się nie krytykować siebie samej aby dzieci sie tez tego nie nauczyły. A i żyje sie lepiej
• Świetnie, że o tym piszesz to ważny temat!
• Kilka tyg temu moja 6 letnia córcia stwierdziła ze nie jest piękna i taka się nie czuje bo nie ma świecących butów na obcasie jak koleżanki i ze wstydzi sie ze jest super fanka Micheala Jacksona. Ja ubrana w bluzie z Kubusiem Puchatkiem bo jestem fanką, dresach i kapciach w zajączki ( nadal mam w sobie dziecięca radość haha) zastygłam nie spodziewając się tego od mojego ślicznego dziecka. Wytłumaczyłam na czym polega bycie pięknym i indywidualność z poczuciem własnej wartości w takim stroju zaprowadziłam ją do szkoły będąc dumna ze i ja i ona jesteśmy piękne bez względu na to w co sie ubieramy. Bądźmy sobą i kochajmy siebie za to jakie jesteśmy. !!!