Wyznanie Kaczorowskiej o "sakramentach zamykających czakry" sprowadziło na nią istne tsunami hejtu. Aktorka zareagowała i przyznała się do niewiedzy. To dopiero nowość!

Agnieszka Kaczorowska jest mamą dwóch uroczych dziewczynek i jedną z najpopularniejszych aktorek-influencerek w naszym kraju. Emilka i Gabrysia stały się centrum jej świata i to one są teraz najważniejsze.

Kaczorowska raczej unika kontrowersyjnych tematów i nie wypowiada się na temat religii. Jednak w rozmowie z Plejadą zrobiła wyjątek i wyjawiła, że nie zdecydowała się na ochrzczenie swoich córek. Podkreśliła, że nie są rodziną związaną z Kościołem i stąd ta decyzja.

Nie zdecydowała się na ochrzczenie dzieci, ale chce, żeby jej córki uczestniczyły w edukacji religijnej, bo zależy jej na tym, żeby znały wszystkie religie świata i mogły odnaleźć swoją duchowość w różnych rzeczach.

Wyznanie Kaczorowskiej wywołało wielką burzę na jej profilu. Agnieszka w końcu postanowiła skomentować całe zamieszanie. Co powiedziała w relacji?

Agnieszka Kaczorowska po swojej wypowiedzi na temat przyczyn tego, dlaczego nie ochrzciła córek, została zalana wiadomościami na swoim profilu na Instagramie. Postanowiła raz na zawsze zakończyć ten temat. Zamieściła relację, w której powiedziała, że nie czuje się osobą, która może więcej niż to, co głośno powiedziała, mówić o religii i Kościele, bo nie zgłębiła odpowiedniej wiedzy na ten temat:

Potem przyznała, że cała sytuacja spowodowała także spora ilość hejtu w jej kierunku, spowodowała, że uświadomiła sobie, jak ważne jest zabieranie głosu w tematach trudnych, czasem kontrowersyjnych. Doceniła także tych internautów, którzy pisali do niej wiadomości, w których doceniali jej postawę i dziękowali jej, że ma odwagę iść własną drogą i ich do tego inspiruje.