Agnieszka Kaczorowska w ciążowej sesji z córką. Widok Emilki wtulonej w brzuszek rozczulił internautów. Co za fryzurka!
Agnieszka Kaczorowska jest w drugiej ciąży, której już nie ukrywa. Chociaż początkowo kamuflowała krągłości, w pewnym momencie potwierdziła radosne nowiny o tym, że zostanie mamą. Od tego momentu co jakiś czas udziela wywiadów, w którym opowiada o swoim samopoczuciu.
14.03.2021 | aktual.: 14.03.2021 16:09
W jednym z nich zdradziła, że początkowo nie czuła się zbyt dobrze. Pierwsze tygodnie w zasadzie przespała. W tym czasie mogła liczyć na wsparcie męża, Macieja Peli, który przejął domowe obowiązki. Na szczęście wszystko wróciło do normy. Przyszła mama wraz z mężem i córką wybrali się na zagraniczne wakacje, które chętnie pokazywali w sieci.
Zobacz także
Agnieszka Kaczorowska w ciążowej sesji z Emilką
Kaczorowska już wróciła do kraju. Niedawno wzięła udział w przepięknej, brzuszkowej sesji, którą kilka dni temu pochwaliła się na Instagramie. Przyszła mama ma na sobie ciemnozieloną koszulę, czule obejmuje coraz większe krągłości (foto zobaczysz tutaj). W niedzielę dorzuciła kolejne, przepiękne ujęcia.
Tym razem Agnieszka Kaczorowska nie jest sama. Towarzyszy jej córeczka, Emilka. Dziewczynka na jednym zdjęciu pozuje u boku mamy, na kolejnym uśmiecha się do tancerki, na innym tuli się do jej brzuszka. Trzeba przyznać, że na każdym kradnie uwagę. O tym przekonana jest też sama gwiazda, która podkreśliła to w opisie. Przy okazji dodała, że bardzo kocha swoje dziecko:
Gdy córa wbija na sesje i kradnie Ci show... Ach Kocham nad życie to Cudo Nasze! A gdy zasypiając daje mi setki całusów w każdą część twarzy, to czuje się oblana miłością... I takiej pełnej miłości niedzieli Wam życzymy!
Internauci nie mogli przejść obok tego wpisu obojętnie. W komentarzach zachwycają się zdjęciami:
- Nie ma nic piękniejszego od miłości dziecka. Najlepsze co może w życiu spotkać człowieka to dziecko.
- Mały wielki człowiek. Rośnie jak na drożdżach.
- Ślicznie. Najwspanialsze chwile, należy z nich czerpać jak najwięcej, bo szybko miną niestety i usłyszmy „weź mamo".
Trudno się nie zgodzić z tymi słowami. To naprawdę piękna sesja.
