Agnieszka Kaczorowska nowym wpisem dolała oliwy do ognia. Słowa aktorki o pięknie wywołały kolejną burzę w sieci
Agnieszka Kaczorowska w show-biznesie obecna jest od dziecka. Karierę z branżą rozpoczęła jako mała dziewczynka, pojawiając się na planie serialu Klan. Gra w nim niemal od samego początku i zdążyła zaskarbić sobie sympatię widzów. Zyskała spore uznanie również po swoim udziale w Tańcu z Gwiazdami. Tam nie występowała w roli gwiazdy, lecz tancerki. Karierę przed kamerą bowiem przez wiele lat dzieliła pomiędzy występy na parkiecie.
Od kilku lat Aga dzieli pracę z rodzinnym szczęściem. Gdy poznała Macieja Pelę, ich związek potoczył się błyskawicznie. Aktorka szybko dostała od ukochanego pierścionek zaręczony wy, a młodzi nie zamierzali zwlekać ze ślubem. Kilka miesięcy po ceremonii poinformowali, że oczekują na narodziny pierwszego dziecka. Na początku tego roku Agnieszka poinformowała fanów o drugiej ciąży. Po raz kolejny małżonkowie powitają na świecie córkę. Chociaż młoda mama Emilki i przyszła mama Gabrysi była do tej pory ulubienicą fanek, to ostatnio mocno im się naraziła.
Agnieszka Kaczorowska po raz kolejny naraziła się fanom
Agnieszka Kaczorowska kilka tygodni temu wywołała w sieci prawdziwą burzę swoim wpisem na temat "mody na brzydotę" jaka panuje w ostatnim czasie na Instagramie.
Obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive. Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”?Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ? Po co eksponować swoje wady, mówiąc o „dystansie” jak można po prostu je akceptować, żyć sobie z nimi spokojnie, a budować markę osobistą opartą na superlatywach?
Stwierdziła, że należy koncentrować się na pozytywach i w tym kierunku powinny podążać wszystkie działania. Za ten wpis usłyszała wiele słów krytyki. Suchej nitki nie pozostawiły na niej nie tylko fanki, ale też influencerki i gwiazdy znane z show-biznesu, które masowo zaczęły udostępniać naturalne fotografie bez makijażu i obróbki.
Teraz Agnieszka zadała się dolać oliwy do ognia. Aktorka po raz kolejny opublikowała wpis, w którym ma zamiar rozprawić się tym razem z negatywnym nastawieniem i nietrafionym słownictwem. Wyznała, że pracuje nad tym, aby usunąć ze swojego życia wyrazy, które według niej mają negatywny wydźwięk.
Mówię o sobie pięknie. #dbamosiebie #jestemważnadlasiebie Każde wypowiadane przez nas słowo czy to na głos czy tylko w myślach ma ogromną moc i wpływa na nasze samopoczucie. Dlatego wsłuchuję się w słowa, które mówią o mnie… te w mojej głowie, te gdy rozmawiam z ludźmi, te gdy o sobie piszę.
Gwiazda pod postem podała całą listę wyrazów, które sprawiają, że nie czuje się dobrze. Poprosiła też fanki o to, by dopisały kolejne rzeczy w komentarzach. Większość z nich jednak po raz kolejny odniosła się do poprzedniego niefortunnego wpisu gwiazdy, uznając jej nowy post za jego kontynuację.
- Zastanawiam sie dlaczego Pani tak konsekwentnie odmawia ludziom prawa do bycia zmeczonym. Dlaczego? Zmeczenie jest naturalnym stanem fizjologicznym, no do diaska...
- Nie gońmy za ideałem i nie popadajmy z skrajności w skrajność. Wiara w siebie i poczucie swojej wartości jest bardzo ważne, ale to, ze jesteśmy zmęczone, mamy gorszy dzień, to normalna sprawa.
- O matko .... ile to można wałkować jeden temat,każdy już wie o co chodzi. Stop .
- E tam przeciez jest moda na brzydote wiec nie musisz sie starac tego zamieniac.
Takich głosów pojawiło się znacznie więcej. Nie brakuje też wpisów poparcia, dla tego, co napisała Agnieszka. Ciekawi jesteśmy Waszego zdania w tym temacie.
