Najważniejsza chwila z wesela Agnieszki Kaczorowskiej ujawniona! Sceny jak z komedii romantycznej [WIDEO]
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela pochwalili się nagraniem z pierwszego tańca na swoim weselu, który odbył się w minione wakacje w Toskanii. Jak zatańczyli? Do jakiej piosenki? To trzeba zobaczyć.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela pobrali się w sierpniu w Toskanii, po kilku miesiącach od zaręczyn. Para uciekła od paparazzich i polskich mediów do słonecznych Włoch, zabierając ze sobą jedynie najbliższą rodzinę i przyjaciół. Zdjęcia z ceremonii i zdjęcia sukni ślubnej, które Jastrząb Post opublikował jako pierwszy robiły wrażenie, ale tym, na co wszyscy czekali, był pierwszy taniec pary.
Agnieszka zapowiedziała, że nagranie trafi do Internetu w pierwszym wywiadzie po ślubie. Zdradziła również, że taniec był dla nich bardzo ważny:
To była rzecz, która od początku była dla nas bardzo ważna. Pierwszym elementem była muzyka. Z tym nie mieliśmy kłopotu. Pod to szukaliśmy kroków, stylu. Czegoś, co wyrazi nasze emocje do tej muzyki. Stworzyliśmy coś, co jest miksem kilku stylów. To taki freestyle. Nie narzucamy na to żadnej formy, ale chcieliśmy to dobrze przygotować. Na pewno się podzielimy filmikiem i puścimy to w obieg do internetu. To jest nasza wizytówka, bo to nasza pasja, która nas połączyła. Taniec jest w naszych sercach bardzo głęboko. Chcemy dać przyjemność nie tylko sobie, ale też naszym rodzicom, rodzinom, dla których taniec to my –opowiadała Agnieszka w rozmowie z Vivą tuż po swoim ślubie.
I choć kazali czekać na niesamowite nagranie niemal cztery miesiące, ostatecznie pojawiło się ono w sieci i zachwyciło Internautów. A trzeba przyznać, że jest się czym zachwycać, bo w pierwszym tańcu Peli i Kaczorowskiej świetnie widać było emocje łączące parę. Lekkość i swoboda z jaką tańczyli bez wątpienia wzbudziłaby podziw u wielu znawców tanecznej techniki. Fani komplementowali ich i życzyli wielu podobnych tańców, jednocześnie snując marzenia i wspomnienia o własnych ślubach i pierwszych tańcach.
Koniecznie zobaczcie nagranie z wesela, które przeplecione jest scenami ze szkoły tańca Kaczorowskiej. Jednego jej nie można odmówić – umiejętność autoreklamy opanowała do perfekcji.
