Agnieszka Dygant pokazała dom za miastem. Idealne miejsce na relaks!
Agnieszka Dygant niechętnie dzieli się życiem prywatnym. Nie znamy jej domu, prywatnych imprez, ani dziecka. A jednak ostatnio gwiazda zrobiła wyjątek i pokazała swój domek za miastem. Wiemy już, w jakich okolicznościach się relaksuje.
Nienaganna figura, nietuzinkowa uroda i ogromny talent sprawiły, że jest gwiazdą z prawdziwego zdarzenia. Nominowano ją aż dziewięć razy do TeleKamer w kategorii "aktorka" i dwa razy nagrodzono. Fani kochają ją przede wszystkim za role w serialach: Niania oraz Prawo Agaty.
Prywatnie była żoną aktora – Marcina Władyniaka. Aktualnie jej partnerem jest reżyser i scenarzysta – Patrick Yoka. To z nim ma 10-letniego syna Xawerego.
Kiedyś bardzo dużo grała. Brała prawie wszystko, co jej proponowano. Jednak w końcu zrozumiała, że nie tędy droga. Praca odbijała się na jej zdrowiu. Przewartościowała swoje życie i dotarło do niej, że chce spędzać więcej czasu z najbliższymi, a szczególnie ze synem.
Codziennie spędzałam na planie serialu po 12 godzin. Odbijało się to na moim zdrowiu, do tego doszło poczucie winy związane z synem. Wyszłam z domu, gdy miał rok, a wróciłam, gdy miał pięć lat. Pamiętam moment, kiedy się okazało, że nie panuję nad domowymi sprawami. Xawery miał w przedszkolu malowanie pisanek, a ja rozpoczynałam wtedy o późniejszej godzinie. Mogłam malować z nim, ale zapomniałam o tym. Odwiozłam go do przedszkola i wróciłam do domu. I nagle telefon z przedszkola. Mój syn płakał, bo wszyscy rodzice byli, poza mną… – opowiedziała w jednym z wywiadów.
Agnieszka Dygant pokazała taras
Dziś staranie selekcjonuje propozycje zawodowe. Dnia bez planu filmowego już nie traktuje jak dnia straconego. Wręcz przeciwnie. Kocha rodzinne wypady do domu za miastem.
Wakacje na wsi...czyli w piżamie do obiadu. #tolubie - napisała pod zdjęciem na Instagramie.
Wcale nas nie dziwi. Taras domku w otoczeniu zieleni wygląda bajecznie. Jest zielono, przytulnie i pysznie. Internauci też są zachwyceni:
- Cudownie.
- Jak bosko.
- Jak zawsze z klasą...
A wam jak się podoba miejsce do relaksu Agnieszki Dygant?
