Agnieszka Chylińska wrzuciła fotę sprzed lat ze swojej ciasnej kawalerki. „Znalazłam ludzi, z którymi piło się pierwsze piwo”
Agnieszka Chylińska w ostatnim czasie publikuje na Instagramie wiele osobistych wyznań. Przy okazji zaostrzenia ustawy aborcyjnej poruszyła temat swoich dzieci i problemów, z jakimi borykają się rodzice niepełnosprawnego potomstwa. Opublikowała także bardzo emocjonalny wpis o przyjaźni. Wyznała, że nie zawsze była traktowana w swoim życiu tak, jakby sobie tego życzyła, nawet przez osoby, które kochała, pokazała także swoje pierwsze samodzielne mieszkania, które nie były szczytem luksusu.
W niedzielę pojawił się kolejny wpis. Tym razem Chylińska wyznała, jak doszło do tego, że związała karierę z muzyką.
Agnieszka Chylińska wyznała, dlaczego zajęła się muzyką
Zespół O.N.A. powstał w Gdańsku w 1994 roku, kiedy do Grzegorza Skawińskiego, Waldemara Tkaczyka, Zbigniewa Kraszewskiego i Piotra Łukaszewskiego dołączyła 18-letnia wówczas Agnieszka Chylińska. Sukcesem okazał się już ich debiutancki album Modlishka. Po tej płycie dużo się zmieniło w życiu wokalistki, jednak dopiero po przeboju Kiedy powiem sobie dość musiała się zmierzyć z prawdziwym sukcesem.
W jednym z wywiadów wyznała, że nie sądziła, że tyle lat pozostanie na scenie.
W kolejnym z serii wpisów, które pojawiają się ostatnio na jej Instagramie zdradziła, co skłoniło ją, żeby wybrać muzykę, jako sposób na życie. Potwierdziła też słowa z cytowanej rozmowy.
Potem zdradziła, kiedy nastąpił moment, w którym zdecydowała, że zajmie się muzyką.
Następnie pojawili się ludzie i pierwsze plany na temat płyty. Na zdjęciu, które wygrzebała z domowego archiwum ma 20 lat i jest pełna wiary, że wszyscy jej przyjaciele pójdą drogą, o której mówili na imprezach. Okazało się, że z całego towarzystwa tylko ona do końca oddała się muzyce.
Fani Agnieszki Chylińskiej z przyjemnością czytają jej kolejne zwierzenia, chociaż niektóre przepełnione są sporą dawką gorzkich emocji i niełatwych wspomnień. Są też tacy, którzy przypuszczają, że artystka swoimi publikacjami przygotowuje się do napisania autobiografii. Kto wie, może mają rację?