Agnieszka Chylińska pokrętnie tłumaczy się z literówki w tatuażu na twarzy. Jest gorzej niż zakładaliśmy!
Agnieszka Chylińska lata temu debiutowała wraz ze swoim zespołem, O.N.A., co zagwarantowało jej miejsce na polskiej scenie muzycznej. Z czasem zaczęła udzielać się w telewizji. W środę wzbudziła spore zainteresowanie mediów, gdy pojawiła się na Top of the Top Sopot Festival 2022. Dziennikarze zwrócili uwagę na nowe tatuaże, które zafundowała sobie na twarzy. Tuż nad brwią znalazł się napis Blessed (tłum. błogosławiony), a na policzku - Never Ending Sorry (niekończące się przeprosiny).
Fani szybko dostrzegli, że w drugim tatuażu znajduje się błąd! Napis bowiem naprawdę wyglądał jak Never Endig Sorry. Wychodzi więc na to, że tatuażysta musiał zgubić jedną literkę "n" w drugim słowie tej sentencji. Gwiazda w czwartek znów pojawiła się na festiwalu i miała okazję wytłumaczyć, dlaczego na jej twarzy znalazła się "dziara" z literówką.
Agnieszka Chylińska o tatuażu na twarzy
Wystąpienie na scenie zaczęła od wyrażenia wdzięczności.
Cieszę się, że nadal jestem w grze, że ludzie nadal mnie kojarzą, mogę dla nich ciągle występować. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej okazji do premiery mojej nowej płyty i trasy koncertowej, w którą niedługo ruszam, niż w moim ukochanym TVN-ie - zaczęła.
Następnie pochwaliła się tym, że Never Ending Sorry to tytuł jej nowej płyty. Dodała, że dziś z jej tatuażu zniknęło kolejne "n" - tym razem ze słowa "never":
Zaśpiewam utwór "Jest nas więcej" z nowej płyty "Never Ending Sorry", chociaż dzisiaj mi zniknęło kolejne "n", więc nie wiem, o co chodzi...
Wychodzi na to, że gwiazda droczy się z fanami i z dnia na dzień usuwa kolejne litery ze swojego tymczasowego tatuażu. Czyżby chciała w ten sposób zwrócić uwagę na nowy projekt? Dajcie znać, co myślicie na ten temat.
W galerii pod tekstem najnowsze zdjęcia gwiazdy i jej wybrakowanego tatuażu.
