Agent Gwiazdy 3: Kolejna gwiazda pożegnała się z programem. Chyba już wiemy, kto jest agentem!
Agent Gwiazdy 3 powoli wchodzi w decydującą fazę. W programie pozostało coraz mniej uczestników. W tym tygodniu z dalszą przygodą pożegnała się Maja Włoszczowska, zatem już wiemy, że to nie ona jest czarnym charakterem tej edycji show. Internauci mają za to pewną teorię co do tego, kto może pełnić rolę zdrajcy.
Maja Włoszczowska odpadła w siódmym odcinku Agent Gwiazdy 3, a o jej odejściu zdecydowała zdrada jej najbliższego współpracownika, czyli Piotra Świerczewskiego. Tyle wystarczyło, żeby widzowie dopatrzyli się w byłym piłkarzu reprezentacji Polski agenta.
Maja swój sojusz zawiązała z Piotrem i Anią Lucińską. O szczegółach informuje Super Express:
Do czasu zadania "pocałunek śmierci" dogadywali się doskonale. Niestety przy typowaniu nazwisk Świerczewski zapomniał o swoim sojuszu i do odjęcia punktów wytypował Maję. Sportowiec był przekonany, że jego współpracowniczka jest bardzo bystra i nie zagrozi jej nawet odjęcie punktu w teście wiedzy o agencie. O tym, jak bardzo się mylił przekonał się na końcu 7. odcinka Agent Gwiazdy, gdy Kinga odczytała wyniki testu i okazało się, że Majka zdobyła najmniej punktów.
Przypomnijmy, że agentami w poprzednich, gwiazdorskich edycjach programu byli Hubert Urbański i Odeta Moro. W obu przypadkach internautom udało się ich zdemaskować jeszcze przed wielkim finałem. Czy scenariusz powtórzy się także i tym razem?
