Niebywała metamorfoza Agaty z „Projektu Lady”. Jest sobą zachwycona: „Za pierwszym razem taki efekt? Wow”

Agata Szostek metamorfoza

Agata Szostek była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek pierwszej edycji Projekt Lady. To dziewczyny właśnie z tej odsłony show zapadły w pamięć widzom, a teraz są gwiazdami social mediów, gdzie pokazują co nieco ze swojego życia po programie.


Agacie nie było łatwo w życiu, nawet po ukończeniu formatu z niemałym sukcesem. Po opuszczeniu programu tuż przed finałem przeżyła załamanie, nie wytrzymała zmian i wróciła do swoich nałogów. Potem rozstała się ze swoim chłopakiem i wpadła w depresję. Jakiś czas potem przyznała się nawet do myśli samobójczych, jednak w porę udała się po profesjonalna pomoc. Obecnie wyszła na prostą, a na swoim Instagramie od czasu do czasu pokazuje swoje metamorfozy. Tym razem mocno poszalała.
Agata z pierwszej edycji Projekt Lady jest blondynką
Agata nie pierwszy raz zdecydowała się na zmiany na głowie. Prezentowała już się w ciemnych odcieniach, inna zmiana upodobniła ją do Małgorzaty Rozenek, a potem postawiła na odważny, żywy fiolet. Jakiś czas później zrobiła radykalne cięcie. Jednak to dzisiaj jej metamorfoza jest najbardziej spektakularna. Trudno ją poznać, ale ona wydaje się być bardzo zadowolona z efektów.
Tym razem Agata Szostek postanowiła, że zostanie blondynką. W tym celu udała się do salonu fryzjerskiego, a wynikiem końcowym zabiegów podzieliła się w sieci.


Za pierwszym razem taki efekt? Wow – napisała.
Trudno się z nią nie zgodzić. Z bardzo ciemnych włosów przejść do świetlistego blondu jest bardzo ciężko. Okazało się także, że kolor jej niezwykle pasuje. Agata odmłodziła się, wygląda świeżo i pięknie. To był dobry wybór. Metamorfoza zdecydowanie ma plus.

Agata Szostek blondynką



Agata Szostek blondynką

Agata Szostek metamorfoza

W ciemnych wlosach zdecydowanie było lepiej
Dokładnie wszystko na siłę achh ten blond buuuu
Nie wiem czym tu się zachwycać, ze dziewczyna o ciekawej urodzie dodaje sobie lat i wygląda jak typowa sklepowa, bo marzył jej się blond. Zwyczajne tandeciarstwo, a dobry fryzjer powinien odwieść od pomysłu dekoloryzacji jeśli widzi, że typ urody nie współgra z wymarzonym kolorem. dla mnie meh