Agata Rubik wróciła z Miami i wyżaliła się fanom: "Od miesiąca nie mam żadnej pomocy domowej". Mąż ruszy z odsieczą?
Agata Rubik od kilkunastu lat jest żoną Piotra Rubika. Modelkę i kompozytora połączyło uczucie, które przetrwało już wiele prób. Na samym początku fani nie dawali im zbyt wiele szans ze względu na różnicę wieku. Piotr jest aż o 18 lat starszy od swojej żony. Szybko jednak udowodnili niedowiarkom, że metryka to jedynie liczba. Aktualnie są rodzicami dwóch ślicznych córek. Wspólnie wychowują 13-letnią Helenę i 9-letnią Alicję.
Żona Piotra Rubika z dużym zaangażowaniem prowadzi swoje konto na Instagramie. Zgromadziła tam spore grono fanów, którym zwierza się z życia codziennego. Influencerka ma za sobą podróż do Stanów Zjednoczonych. Tam już po raz kolejny wybrała się z całą rodziną. Po powrocie ma sporo na głowie. O wszystkim opowiedziała swoim fanom na Instagramie.
Agata Rubik pożaliła się fanom na Instagramie
Agata Rubik wróciła do Polski po kilku dniach, które spędziła z rodziną w Miami. Podróż nie obyła się bez kilku przygód. Rodzina miała między innymi przesiadkę w Londynie, a tam czekali godzinę na płycie lotniska, aż samolot zostanie odpięty od rękawa. Następnie w Warszawie poszukiwali swojej walizki, która jak się okazała nie wyleciała nawet z Miami.
Po powrocie do domu Agata ostro wzięła się za domowe obowiązki. Przekazała, że zabiera się za coś, czego po podróżach nie lub najbardziej, czyli pranie i sprzątanie i sporo prasowania.
Najgorsze jest to, że od jutra czeka mnie pranie prasowanie i sprzątanie. Wspominałam wam, że już od miesiąca nie mam żadnej pomocy domowej - przekazała fanom.
Żona kompozytora natychmiast zapytała go, czy ten oferuje swoją pomoc przy domowych obowiązkach. Piotr zgodził się bez wahania. Wygląda na to, że jednak nie będzie tak żle i być może Agata szybko upora się z nielubianymi zajęciami.
Agata i Piotr Rubik przeprowadzają się do USA
Jakiś czas temu influencerka udostępniła na Instagramie okienko pytań dla fanów. Internauci byli ciekawi, czy zamierza zamieszkać w Stanach Zjednoczonych. Szybko okazało się, że rodzina już robi poważne przymiarki do przeprowadzki.
Taki jest plan. Teraz przyjechaliśmy pozałatwiać formalności, zobaczyć szkoły, mieszkania. Wszystko układa się tak, jakby nam mówiło – to jest ten czas, idźcie w to – zdradziła.
