NewsyAgata Rubik: Zanim urodziła się Helenka, cały czas spędzaliśmy z Piotrem razem. Teraz nasze małżeństwo jest inne

Agata Rubik: Zanim urodziła się Helenka, cały czas spędzaliśmy z Piotrem razem. Teraz nasze małżeństwo jest inne

Agata Rubik: Zanim urodziła się Helenka, cały czas spędzaliśmy z Piotrem razem. Teraz nasze małżeństwo jest inne
Michał Gołębiowski
29.07.2014 11:42

Kiedyś nie rozstawali się nawet na krok, a teraz coraz częściej się mijają.

Agata Rubik i Piotr Rubik są 6 lat po ślubie. Niecały rok po ceremonii na świat przyszło ich pierwsze dziecko - córeczka Helena. Jak się okazuje, pojawienie się trzeciego członka rodziny na zawsze odmieniło relacje małżonków.

Zanim urodziła się Helenka, cały czas spędzaliśmy z Piotrem razem, nie rozstawaliśmy się nawet na krok. Jeździłam z nim, bo nie lubię być sama, mam ogromną potrzebę bliskości. Ale gdy przyszła na świat córka, zaczął się nowy etap w naszym związku. Oboje musieliśmy się stać bardziej samodzielni, musiałam zostawać z niąw domu, gdy mąż miał występ. Poza tym dzieci wysysają energię z człowieka, bo myśli się o nich od rana do wieczora, powtarza rutynę dnia, którą one wypracowały. To bywa wyczerpujące, trzeba sporo wysiłku, żeby być uważnym jeszcze na potrzeby swojego partnera. Teraz nasze małżeństwo jest inne - stwierdziła w rozmowie z PANI.

Modelka i kompozytor dbają o to, żeby podział obowiązków był jasny.

Może to mało nowoczesne, ale uważam, że to głównie facet powinien zarabiać i starać się, żeby jego kobiecie było jak najlżej. A to, czy ona chce iść do pracy, czy nie, powinno być jej wyborem. W naszej rodzinie to ja przyjęłam na siebie większość obowiązków domowych, a Piotr zapewnia nam utrzymanie, ale znam związki, w których to żona robi karierę, a mąż poświęca się dzieciom. I takie małżeństwa często się rozpadają, bo kobiety zaczynają szukać innych partnerów - wytłumaczyła.

Nieco ponad rok temu na świat przyszło drugie dziecko pary - córeczka Alicja. Jak widać, byli w stanie rozwiązać problemy, które pojawiły się po narodzinach pierwszego dziecka i nie czekali długo z decyzją o powiększeniu rodziny. Coś czujemy, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa!

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także