Superchuda Adele nie przestaje zachwycać figurą. Właśnie pochwaliła się talią osy
Adele przez cztery lata była żoną Simona Koneckiego. Chociaż wiele osób liczyło, że to związek na zawsze, ich drogi się rozeszły. Gwiazda, zamiast rozpaczać, skupiła się na sobie i swoim synku. Zawalczyła o zdrowie i nową sylwetkę.
W niespełna rok schudła ponad 30 kilo. W połowie 2019 roku przeszła na specjalną dietę, którą ułożyła dla niej słynna brazylijska trenerka personalna, Camila Goodis. Zaczęła się zdrowo odżywiać, zrezygnowała ze spożywania alkoholu i ograniczała ilość wypijanej kawy, a efekty są spektakularne. Każde jej nowe zdjęcie wywołuje masę komentarzy.
Adele na najnowszym zdjęciu zachwyca szczupłą talią
Od momentu, w którym Adele wzięła się za siebie, bardzo rzadko udziela się w mediach społecznościowych, ale kiedy już coś wstawia na Instagram, to wywołuje to prawdziwą falę komentarzy. Dzisiaj na jej profilu pojawiło się nowe zdjęcie, na którym artystka została uchwycona, kiedy śpiewa. Wiadomo, to jej żywioł.
Jednak jak się można domyślać, fani skupili się na jej świetnej figurze i głównie komplementują wygląd gwiazdy. Adele ubrana jest w przepiękną, czarną suknię, z rozszerzanymi rękawami i kolorowymi aplikacjami z przodu. Kreacja jest odcięta w talii, a to jeszcze bardziej eksponuje jej nowe kształty.
Komplementom nie ma końca. Odmieniona Adele bardzo podoba się fanom.
Teraz pozostaje czekać na nową płytę gwiazdy.