Natalia Siwiec retuszuje zdjęcia córki?! Ostatnia fotka wywołała burzę w internecie
Od kiedy Natalia Siwiec podjęła decyzję o pokazywaniu twarzy swojej córki publicznie, w jej życiu zdecydowanie zrobiło się swobodniej. Gwiazda wyznała, że dopóki chroniła wizerunek Mii, wciąż czuła się prześladowana i zdenerwowana, reagowała agresją na wszystkich, którzy robili jej zdjęcia, a to wprowadzało nerwową atmosferę w jej uroczej rodzinie. Od kiedy mała Mia zadebiutowała na InstaStory mamy, wszystko się zmieniło. Niestety, eliminując jeden stresogenny element, Natalia przypadkiem stworzyła zupełnie inny. Wśród Internautek nie brakuje bowiem takich, które nie cofną się przed niczym byle tylko obrazić gwiazdę.
04.04.2018 14:30
Nic więc dziwnego, że piękna Siwiec wreszcie straciła cierpliwość. Pod jednym z ostatnich zdjęć z Mią pojawił się komentarz, w którym fanka sugerowała, że modelka retuszuje twarz swojej córki bo wstydzi się jej wyglądu. Po tej wypowiedzi pod postem Natalii rozpętała się prawdziwa burza, a oburzona mama nie przebierała w słowach:
Pustakiem się rodzisz czy stajesz z wiekiem? masakra jak można być takim człowiekiem. Retuszować dziecko? Cóż... Każdy ocenia swoją miarą. Filmiki oddaję też do porządnego retuszu zanim wrzucę
Na tym się nie skończyło. Natalia była tak wzburzona, że postanowiła kolejny raz odnieść się do paskudnego zarzutu:
Rozmyła twarz dziecka? Umarłam. Serio? Najgorsza rzecz na świecie, jak ktoś myśli, że pozjadał wszystkie rozumy i po prostu wie. Może zerknij na Story i zrozumiesz, że nic nie trzeba retuszować u niemowlaka. Bo to o nim wspomniałaś w swoim komentarzu. Napisz kiedyś pod moim zdjęciem, że jest wygładzone, to odpowiem adekwatnie do zaczepki, ale jeśli ktoś przypina mi to, co ty, jest to po prostu absurdem!!! Chcesz, dam ci kilka wskazówek, jak dobrze zrobić zdjęcie, by nie potrzebowało obróbki. Może wtedy zrozumiesz - dodała
To, że gwiazdy są krytykowane, nie jest czymś niezwykłym. Fakt, że użytkowniczka portalu poważyła się na zaatakowanie dziecka Siwiec jest już bez wątpienia grubą przesadą i przekraczaniem granic, które nie powinny być naruszane.
Myślicie, że Natalia zareagowała za ostro czy zgadzacie się z nią w stu procentach?
