Natalia Siwiec wzięła ślub w tym samym miejscu, co Angelina Jolie. Po ośmiu latach opowiedziała o szczegółach
Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski tworzą zgrany duet. Od trzech lat razem wychowują uroczą Mię. Dziewczynka co jakiś czas gości w mediach społecznościowych rodziców i podbija serca internautów. Za każdym razem, gdy pojawia się w kadrze, wygląda perfekcyjnie.
Natalia dba, by stylizacje, które przygotowuje dla córki, dobrze się na niej prezentowały. Dowodem może być wpis, który we wrześniu pojawił się na Instagramie Raduszewskiego. Mia wygląda jak mniejsza kopia swojej znanej mamy.
Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski wzięli ślub w Las Vegas
Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski osiem lat temu postanowili zalegalizować związek. Celebrytka po czasie w rozmowie z Izabelą Janachowską opowiedziała o szczegółach. Powiedziała, że tuż przed wylotem do Stanów Zjednoczonych postanowili, że pobiorą się w Las Vegas:
To był ślub niezaplanowany. Z jednej strony planowaliśmy przez jeden cały dzień. W czwartek zaplanowaliśmy nasz wylot do Vegas, tak sobie siedzę i mówię: Mariusz, przecież zawsze moim marzeniem, jak byłam małą dziewczynką, było wzięcie ślubu w Vegas.
Gdy Natalia podzieliła się swoimi planami z przyjaciółmi, ci postanowili pomóc w organizacji. Wybrali dla niej piękne miejsce, w którym przed laty ślub brała Angelina Jolie:
Powiedzieliśmy naszym przyjaciołom, oni się bardzo przejęli, zaczęli szukać jakiejś sali. My sobie to wyobrażaliśmy zupełnie inaczej, bardziej na spontanie. Przeszukując internet, natrafiłam na przepiękna malutką kapliczkę, okazało się, że tam ślub brała Angelina Jolie z Billym Bobem Thorntonem i zarezerwowaliśmy na następny dzień. Wyglądała elegancko, prosto i nie była tandetna.
Celebrytka wyznała, że tuż przed ceremonią zapowiedziała bliskim, że chce jeszcze raz zostać panną młodą, tym razem w Polsce:
Zabrakło rodziny, ale nie było jej przykro. Omawialiśmy z każdym przed, powiedzieliśmy, że chcemy wziąć ślub. Ale zadeklarowaliśmy, że nie będziemy legalizować tego związku w Polsce i zrobimy jeszcze jeden ślub.
Natalia Siwiec dodała, że na razie nie spieszy jej się, by włożyć białą suknię:
Nie jest to dla mnie tak bardzo ważne. Nie jestem fanką ślubów. Ja bym chciała to powtórzyć, ale moja siostra bierze niedługo ślub. Nie jest to dla mnie tak bardzo ważne. Obiecaliśmy rodzinie, ale jakoś nikt nie oczekuje tego. Wszyscy marzą o wielkim ślubie, ja tak nigdy nie miałam. No, może jak byłam małą dziewczynką, marzyłam o sukni ślubnej.
Jesteście zaskoczeni tymi doniesieniami?
