Nagrali z ukrycia reakcję Maneskin w trakcie występu Szpaka. Tylko popatrzcie na wyraz twarzy Damiano Davida
Wśród największych gwiazd Polsat SuperHit Festiwal 2021 był zdecydowanie Michał Szpak. To on rozpalił w sobotę scenę do czerwoności - zarówno wykonaniem jak i wyglądem.
27.06.2021 | aktual.: 28.06.2021 07:26
Najpierw zaśpiewał uwielbiany przez publiczność Dziwny jest ten świat, utwór Czesława Niemena, który w wykonaniu Michała zyskał rzesze nowych fanów. W trakcie występu uruchomił syrenę strażacką, to był wspaniały performance. Potem zaprezentował premierowy kawałek Hiob, którym są zachwyceni wielbiciele twórczości Szpaka.
Zaśpiewam także swój nowy utwór pod tytułem 'Hiob'. To jest moja premiera, moje 'dziecko', które będę mógł zaprezentować sopockiej publiczności, z czego jestem ogromnie dumny - mówił przed występem.
Michał zaszokował także stylizacją. Postawił na czerń i przylegający skórzany kostium, który odsłaniał sporo ciała. Na torsie widniały napisy, między innymi na plecach widzieliśmy słowa: WOLNOŚĆ i FOBIA. Z kolei z przodu był tytuł premierowego utworu.
Jednak to ogień, jaki pojawił się na scenie z powodu niebywałej energii, jaka przekazał Michał, przykuł uwagę zagranicznej gwiazdy festiwalu, włoskiego zwycięzcy Eurowizji, zespołu Maneskin.
Jak Maneskin zareagowali na występ Michała Szpaka?
Maneskin, czekając na swoją kolej, na pojawienie się na scenie, obserwowali artystów, którzy jeden po drugim pojawiali się na scenie Opery Leśnej. Kidy przyszła pora na Szpaka, przerwali rozmowy i jak zaczarowani wpatrywali się w estradę. Mina Damiano Davida mówi wszystko. Wyraźnie byli pod wrażeniem wykonania.
Wszystko z ukrycia nagrał fan Szpaka, a Michał podzielił się wideo na swoim profilu na Instagramie. Uznanie w oczach gwiazd Eurowizji, to nie byle jaki komplement.
Poniżej sopocki występ naszej gwiazdy.
Maneskin na Polsat SuperHit Festiwal 2021
Maneskin pojawili się na scenie w Sopocie w czarnych koronkach i starannych, charakterystycznych dla siebie makijażach. Energia i moc płynęła ze sceny, a kiedy zagrali swój najnowszy przebój I Wanna Be Your Slave, pod koniec występu lider i wokalista Maneskin - Damiano David - pocałował swojego kolegę z grupy, po czym zwrócił się widzów z ważnym apelem:
Wierzymy, że doczekamy czasów, że każdy będzie mógł to zrobić bez żadnych obaw. Wszyscy powinniśmy być całkowicie wolni i być tymi, kim - ku*wa - chcemy być! Dziękujemy, Polsko. Miłość nigdy nie jest czymś złym!
Jak wam się podobały występy Michała i Maneskin?
