Widzowie zacierają ręce z radości! Uwielbiana gwiazda "Na dobre i na złe" powiedziała o swoim powrocie po ośmiu latach!

Już po wakacjach na antenę TVP powróci serial Na dobre i na zł. Czy zobaczymy w nim ponownie Jolantę Fraszyńską, która przez lata wcielała się w postać Moniki Zybert? Po raz ostatni mogliśmy oglądać ją w tej roli osiem lat temu.

Na dobre i na złe

Kuba Górski

8 lipca 2018, 17:50

Prawdopodobnie w nowym sezonie, w szpitalu w Leśnej Górze znów pojawi się Tadeusz Zybert grany przez Mariana Opanię. Fani serialu spekulują się, że jeśli do Na dobre i na złe powróci ceniony przez środowisko lekarskie profesor, to prawdopodobnie towarzyszyć mu będzie córka.

Jolanta Fraszyńska obecnie jest gwiazdą innego serialu TVP – Leśniczówka. W udzielonym dla Tele Tygodnia wywiadzie gwiazda podkreśliła, że bardzo chce wrócić do serialowej Leśnej Góry. Jest ku temu szansa, bowiem jak pamiętamy, jej bohaterka nie została uśmiercona, po prostu wyjechała:

Z "Na dobre i na złe" mam nieskończony romans. To miłość, która chociaż jest odcięta, nie ma jednak końca. Moja bohaterka nagle przestała się po prostu pojawiać. Skoro więc Marian wraca... To bardzo fajny trop, chociaż nie wiem, co na to producent "Leśniczówki". "Na dobre i na złe", szczególnie z tą dawną obsadą, darzę nieprawdopodobną sympatią. Zawsze miałam deficyt ojca i to, co stworzyliśmy na planie, było wyjątkowe. Nawiązaliśmy niezwykle czułą i dobrą więź. Widzieli to też widzowie, bo ktoś ze znajomych widział kiedyś na Krupówkach, jak uliczny artysta sprzedawał portret Mariana ze mną. Uznano więc, że jesteśmy dobrze kojarzącą się parą, ojca i córki. To było bardzo sympatyczne.

Czekacie na jej powrót do serialu?