Monika Richardson pokazała zdjęcia zdemolowanej kamienicy. W takich warunkach musi teraz mieszkać
Monika Richardson przez wiele lat nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. Dziennikarka, która przez długi czas była jedną z największych gwiazd TVP, ma za sobą aż trzy nieudane małżeństwa. Jej pierwszym mężem był Will Richardson, z którym rozstała się w 1998 roku. Jej drugim mężem był pilot Jamie Malcolm, z którym doczekała się dwojga dzieci: syna Tomka i córki Zosi. Ten związek definitywnie zakończyła w 2012 roku.
25.01.2022 | aktual.: 25.01.2022 16:17
Dwa lata później jej mężem został aktor, Zbigniew Zamachowski i wydawało się, że w końcu ma u boku tego jedynego. Niestety kilka miesięcy temu przeszli poważny kryzys, który zakończył się rozstaniem. O kulisach zakończenia małżeństwa chętnie opowiadała w wywiadach.
Jestem załamana, przyznaję. […] Przeżyłam cudowne 10 lat. Z wybitnym mężczyzną, który jest nie tylko jednym z największych aktorskich talentów w naszym kraju, ale i ciepłym, serdecznym człowiekiem. […] Jeśli ktoś zdecydował, że musi odejść, nie mam prawa nic w tej sprawie zrobić. Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, gdy usiądziemy ze Zbyszkiem, emocje już opadną i będę miała okazję wysłuchać jego żalu. Bo to była jego decyzja - zdradziła w rozmowie z Faktem.
Monika Zamachowska pokazała zdemolowaną kamienicę
Monika po rozstaniu z Zamachowskim rozpoczęła życie na nowo. Zaczęła od zmiany nazwiska na- Richardson, a później otworzyła serce na kolejnego mężczyznę. Teraz jest szczęśliwa u boku Konrada Wojterkowskiego, a para dodaje w sieci sporo wspólnych zdjęć. Razem pojawiają się na salonach i branżowych imprezach. Widać, że wszystko między nimi układa się doskonale.
Gwiazda otworzyła także własny biznes, w który zainwestowała wszystkie oszczędności. Razem ze wspólniczką stworzyły szkołę językową w Warszawie i sama gwiazda pracuje tam jako lektorka. Aktywnie prowadzi również konto na Instagramie, gdzie dzieli się kolejnymi zdjęciami z domowego zacisza. Dzisiaj poinformowała, co dzieje się w jej domu. Umówiła się na spotkanie on-line, zapominając o tym, że w jej kamienicy na Żoliborzu trwa generalny remont klatki schodowej.
Dzisiaj ważna rozmowa zawodowa. Spotkanie jest online i nieopatrznie umówiłam je w domu, a nie w szkole. Tymczasem nasza kamienica wygląda tak.Ubłagałam miłych panów lastrykarzy o 20 min przerwy, bo hałas jest straszny.Na końcu będzie pięknie, ale póki co, schowałam się w Zosi sypialni ze słuchawkami na uszach. Trzymajcie kciuki za remont i za rozmowę proszę.
Opublikowane przez nią fotografie rzeczywiście nie pozostawiają złudzeń co do tego, że hałas w jej mieszkaniu mógł uniemożliwić ważną rozmowę. Monika przyznała, że chcąc być z dala od największego hałasu, ukryła się w pokoju córki. Fani wsparli ją w komentarzach i zapewnili, że trzymają kciuki za zawodowy sukces. Na szczęście ekipa remontowa poszła jej na rękę i zrobiła chwilę przerwy od pracy.
