Monika Olejnik podbiła Cannes w "słowiańskiej" kreacji. Uroczy, kwiecisty wianuszek miał symboliczne znaczenie
Monika Olejnik to jedna z najpopularniejszych dziennikarek i publicystek w Polsce. Od lat prowadzi własny program na antenie telewizji TVN, w ramach którego bombarduje pytaniami polityków, jak i inne postacie polskiego życia politycznego. Dla słabo przygotowanych rozmówców programy prowadzone przez Monikę okazują się prawdziwym koszmarem.
Nic dziwnego Olejnik zawsze jest przygotowana i ma potężną wiedzę na temat bieżących wydarzeń, polityki oraz najnowszej historii Polski i świata. Zawsze, jak z rękawa, sypie dawką faktów, czy też boleśnie weryfikuje słowa wypowiedziane przez swoich gości. Nic dziwnego, że ma spore grono fanów i krytyków. Ci drudzy zarzucają jej, że jest zbyt negatywnie nastawiona do osób związanych z bardziej wyraziście prawicowym światopoglądem.
Dziennikarka nie żyje samą pracą. Właśnie udała się na Festiwal do Cannes, a zdjęciami z wydarzenia pochwaliła się w swoich profilach w mediach społecznościowych.
Monika Olejnik w Cannes
65-latka pojawiła się na imprezie w "słowiańskiej" kreacji. Miała na sobie kolorową suknię z cekinami, buty na wysokim obcasie, ale największą uwagę przykuwał wieniec z kwiatami, który włożyła na głowę. Ozdoba była utrzymana w niebiesko-żółtych barwach Ukrainy, co stanowiło symbol solidarności z tym krajem w obliczu bandyckiej napaści ze strony Rosji.
Olejnik relacją z wydarzenia pochwaliła się na swoim Instagramie. Wstawiła tam m.in. zdjęcie z aktorką Tildą Swinton, którą pochwaliła za pamięć o wojnie w Ukrainie.
Jak oceniacie "słowiańską" kreację dziennikarki TVN24?
