Monika Kuszyńska promuje występ na Eurowizji 2015 wzruszającym wideo. Ogląda je cała Europa: "Nie było dla mnie przyszłości"

Do Eurowizji 2015 pozostał niecały miesiąc, dlatego Monika Kuszyńska promuje piosenkę In the name of love tak aktywnie, jak jest to tylko możliwe.

Gwiazda wystąpiła niedawno na Lotwie i w Holandii, gdzie zaśpiewała i udzieliła wywiadów dla zagranicznych mediów. Rozmowy z Moniką przebiegały w miłej atmosferze, ale zasięg materiałów nie jest tak szeroki, jak chciałaby tego ona sama. Kuszyńska wpadła na świetny pomysł nagrania materiału promocyjnego, który został udostępniony na oficjalnej stronie Eurowizji.

W wideo na YouTube zatytułowanym My Story (Moja historia) Monika opowiedziała o wypadku samochodowym, który "przeżyła cudem".

Przyznała, że była bliska zwątpienia, dlatego też nie wierzyła w dalszą muzyczną karierę. Wsparcie męża Jakuba Raczyńskiego, rodziny i fanów sprawiło, że Monika Kuszyńska uwierzyła w siebie na nowo.

Fani Eurowizji z całego świata pod wideo pozostawili wiele ciepłych komentarzy. Podkreślają jak ważna jest obecność Moniki Kuszyńskiej na konkursie, a także określają In the name of love mianem nieoficjalnego hymnu Eurowizji 2015.

Podobnie jak rok temu, eurowizyjne koncerty będą emitowane w polskiej telewizji w całości. Pierwszy półfinał bez udziału Polski zobaczymy we wtorek, 19 maja o godzinie 21.00, z kolei drugi - z udziałem Moniki Kuszyńskiej i In the name of love - w czwartek, 20 maja o godzinie 21.15. W sobotę o 21.00 rozpocznie się finał Eurowizji 2015. Transmisję będzie można oglądać na TVP1 i TVP Polonia.

Polacy będą mogli głosować tylko w drugim półfinale i wielkim finale. Na Monikę Kuszyńską głosy będzie mogła oddawać publiczność za granicą.

Czy Monika awansuje do finału, tak jak Isis Gee (2008) i Donatan&Cleo (2014)? Na razie pokazano scenę, która wygląda na zaprojektowaną z myślą o Polsce - zobacz tutaj.

EM