Julia Wieniawa w "TzG" w sukni, która bardzo działa na wyobraźnię. Dopiero z bliska widać, jaki sekret skrywa

Julia Wieniawa w Tańcu z Gwiazdami 11 idzie jak burza. W pierwszym odcinku rozniosła parkiet, mimo że była bardzo zestresowana presją. Od początku programu jest typowana na faworytkę. Niestety, na dalszy rozwój aktorki przyjdzie nam poczekać, gdyż show, z powodu epidemii, został zawieszony do jesieni.

Julia Wieniawa i Stefano Terrazzino zatańczyli jako ostatnia para wieczoru. Tango w ich wykonaniu było spektakularne. Jeśli w pierwszym odcinku aktorka zaprezentowała się świetnie, to tym razem było doskonale. Już w drugim odcinku rozbiła bank i wyrwała od sędziów 30 punktów. Komplementom nie było końca.

Do tego jeszcze ta sukienka! Wieniawa wystąpiła w czerwieni. Świetnie podkreśliła tym ognisty charakter tanga. Jej kreacja skrywała tajemnicę. Z daleka wyglądała tak, jakby Julia występowała w samym staniku i spódnicy. Nic bardziej mylnego. W tańcu niezwykle ważny jest komfort, więc to nie żadne nagie ciało, a cielisty materiał, który niezwykle działał na wyobraźnię.

Do tego wszystkiego odpowiednia fryzura i idealny obraz zawodowej tancerki tanga dopełniony.

Niestety na kolejne występy pary Wieniawa i Terrazzino przyjdzie nam poczekać. Pandemia, która obecnie szaleje na całym świecie spowodowała, że organizatorzy show przenieśli je na jesień.