Szczuplutka księżna Kate samotnie przechadza się po muzeum. Znowu założyła starą sukienkę!
Księżna Kate wróciła po ponad półrocznym urlopie macierzyńskim do swoich królewskich obowiązków. W kwietniu w Lindo Wing w Londynie powitała na świecie swoje trzecie dziecko, księcia Louisa i kompletnie zniknęła z radaru, nie licząc kilku rodzinnych uroczystości. Wraz z rozpoczęciem jesieni porzuciła jednak domowe pielesze i znów powróciła na salony, do porzuconych kilka miesięcy wcześniej obowiązków.
Podczas gdy Meghan Markle i książę Harry brylowali w Austalii, Tondze, na Fidżi oraz w Nowej Zelandii, księżna i książę William wraz z resztą rodziny zajmowali się palącymi spotkaniami na terenie Wielkiej Brytanii. Tym razem jednak, księżna została przyłapana samotnie w Imperial War Museum, podczas spotkania z poddanymi i oglądania nowej wystawy. Kolejny raz udowodniła również, że jest królową recyklingu.
Niebieską sukienkę od Jenny Packham miała na sobie w 2016 roku podczas wizyty w Kanadzie, ale nadal wygląda w niej olśniewająco. Trzeba przyznać, że po ciąży nie zostało nawet śladu, a księżna wygląda zjawiskowo. Wśród fanów pojawiają się nawet głosy, że powoli robi się zbyt szczupła i powinna nieco przystopować z dietą. Te niepokoje nie zmieniają jednak faktu, że księżna Kate prezentowała się zjawiskowo podczas swojej wizyty w muzeum.
Kreacja podkreśliła jej szczupłą sylwetkę i wyeksponowała zgrabne nogi, na których można podziwiać eleganckie beżowe szpilki. Do swojej stylizacji Kate dobrała duży srebrny zegarek i beżową kopertówkę, a wykończyła ją rozpuszczonymi włosami i lekkim makijażem.
Jak wam się podoba?
