Meghan Markle w tej samej sukni, co rok temu. Koszt astronomiczny, ale efekt powalający

Meghan Markle, od kiedy wstąpiła do rodziny królewskiej, jest pod lupą mediów i fanów. Każdy jej gest, słowo i ubiór musi być dobrze przemyślany, gdyż jedna drobna wpadka potrafi ciągnąć się za nią miesiącami. Tym razem nieco zamieszania wywołała kreacja, w której księżna Sussexu wczoraj wieczorem pojawiła się na przyjęciu w brytyjskiej ambasadzie w Kapsztadzie.

Meghan Markle podczas uroczystości wystąpiła dokładnie w tej samej sukni, którą miała na sobie rok wcześniej, podczas spaceru na plaży Bondi w Sydney.

Kreację stworzył Martin Grant. Sukienka na ramiączkach, uszyta z materiału w zielone, żółte i białe pasy, odsłaniała ramiona, odważny dekolt i plecy, podkreślała również sylwetkę dzięki zwężeniu w talii. Sięgająca samej ziemi, bardzo zwiewna i elegancka, świetnie pasowała do stylu Markle i jej typu urody. Rok temu do swojej sukienki Meghan związała włosy, odsłaniając plecy, a na szyję zarzuciła wianek z kwiatów. Otrzymała go w prezencie, a jego znaczenie jest wyjątkowe – ma odstraszać złe myśli i niepokoje. W Kapsztadzie, Meghan rozpuściła włosy i zrezygnowała z jakichkolwiek dodatków.

Tegoroczny wybór Meghan bardziej przypadł internautom do gustu. W komentarzach na zagranicznych portalach plotkarskich chwalili styl swojej ulubienicy, a jedna z użytkowniczek przyznała, że żona księcia Harry'ego prezentowała się lepiej, niż rok temu. Sama suknia została uznana za jeden z najlepszych strojów, jakie księżna posiada. Przypomnijmy, że jest to już druga doskonale znana fanom kreacja, jaką włożyła Meghan podczas wizyty w RPA: Markle w RPA pokazała się w starej sukni. Model z sieciówki miała na sobie rok temu, gdy była w ciąży

Skromna, wakacyjna suknia od Martina Granta może nie jest pierwszej nowości, ale warta jest niemało – przynajmniej jak na kieszeń zwykłego obywatela. Rok temu kosztowała 1100 funtów, czyli ponad 5500 złotych, dzisiaj ma wartość kolekcjonerską. Tym razem Markle swoją suknię w paski uzupełniła szpilkami Jimmy Choo za 470 funtów (ok. 2400 zł). Wartość całej stylizacji wyniosła więc niemal 8 tysięcy złotych.