Sylwester jeszcze się nie zaczął, a Maryla już narobiła szumu swoją kreacją. Fani nie są przekonani: "Litości"

Maryla Rodowicz rozpoczęła karierę w 1962 roku. Właśnie wtedy zadebiutowała w eliminacjach do I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Pięć lat później pojawiła się na profesjonalnej scenie. Od tego momentu gwiazda stała się niesamowicie popularna. Nagrała mnóstwo płyt i stworzyła ponadczasowe hity takie jak m.in. Niech żyje bal, Małgośka oraz Pełnia. Kilka krążków wydała za granicą.

Rodowicz zgromadziła wokół siebie sporo fanów, którzy interesują się nie tylko jej twórczością, ale także życiem prywatnym, a szczególnie rozwodem. Piosenkarka i jej mąż, Andrzej Dużyński, od czterech lat próbują zakończyć małżeństwo, nie mogą jednak dojść do porozumienia w sprawie podziału majątku. Chociaż niedawno gwiazda tuż przed rozprawą świętowała sukces, sąd ostudził jej entuzjazm i na razie wstrzymał się z wydaniem wyroku:

Kolejna rozprawa rozwodowa Rodowicz odbędzie się w czerwcu. Artystka stara się wypełnić sobie jakoś czas oczekiwania. Bierze udział w projektach, o których chętnie opowiada w social mediach. Tak jak niedawno, gdy pochwaliła się bardzo oryginalną stylizacją.

Gwiazda na Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym pozuje w czerwonej sukni. Dobrała do niej pasującą opaskę, którą wplotła we włosy. Tak ubrała się na finał Szansy na sukces.

Strój wywołał mieszane uczucia wśród internautów. Część z nich w komentarzach pozostawiła mnóstwo komplementów. Znaleźli się jednak też tacy, którzy nie szczędzili gorzkich słów:

Teraz czekamy na sylwestrową odsłonę Maryli. Z poprzednich lat wiemy, że jak nikt inny potrafi zaskoczyć kreatywnością i rozmachem kreacji.