Katy Perry jeszcze nigdy nie wyglądała tak źle! W co ona ubrała się na finał "American Idol"?!

W ostatnich miesiącach Katy Perry ograniczyła nieco swoją działalność muzyczną. Ostatni album Amerykanki Witness wydany został w 2017 roku i od tamtej pory nie zaproponowała żadnego nowego solowego singla. Choć obecnie na listach przebojów króluje singiel Zedd’a z jej gościnnym udziałem, fani tęsknią za nowymi, autorskimi brzmieniami.

Patrząc na obecną działalność Perry, mniemamy, że chyba nie nastąpi to szybko. Katy skupia się bowiem na pracy na planie muzycznego programu, w którym zastąpiła Jennifer Lopez. Od ponad roku w panelu jurorskim amerykańskiego Idola zasiada razem z Lionelem Richiem i Lukiem Bryanem, i jest jej tam bardzo dobrze. Ma idealną okazję, by co tydzień móc zaskakiwać świat kolejnymi stylizacjami.

Podczas ostatniego odcinka na żywo, w którym tematem przewodnim były utwory z Disney’a, Katy postanowiła przebrać się za jedną z postaci wykreowanym przez dziecięcy kanał. Padło na brzydką Urszulę z Małej Syrenki, więc nie mogło zabraknąć charakterystycznych, fioletowych macek. Jednak jak sama Perry zdradziła, chciała być zupełnie kimś innym:

Choć kreacja jest bardzo udana i Katy przypomina postać z bajki, jej stylizacja zdecydowanie bardziej wpasowałaby się w halloweenowy klimat. Spójrzcie i sami oceńcie. Czyż nie wygląda paskudnie, czyli tak jak w tej roli powinna? ;)