Jenifer Aniston szczupła jak igiełka w seksownej mini. Aż ciężko uwierzyć, że niedawno skończyła 50 lat

Jennifer Aniston była jedną z gwiazd serialu Przyjaciele. To od tej produkcji rozpoczęła się jej zawrotna kariera. Jest bardzo popularna, i każda produkcja, w której weźmie udział, ma zagwarantowaną oglądalność.

Gwiazda pojawiła się w bardzo eleganckiej odsłonie. Wyeksponowała swoją idealnie szczupła figurę asymetryczną, czarną sukienką w paski, przepasaną pięknym, podwójnym paskiem, dodatkowo podkreślającym talię. Dzięki krojowi ubioru, można też było podziwiać długie, zgrabne nogi aktorki.

Jennifer wyglądała niezwykle szykownie w rozpuszczonych włosach z karmelowymi pasemkami, delikatnym makijażu i złotej biżuterii. Na nogach miała piękne buty - czarne szpilki Mary Jane, z odkrytą piętą i paseczkami, które ładnie oplatały stopy.

Trzeba przyznać, że Jennifer Aniston wcale nie wygląda na swoje 50 lat. Ma figurę godna pozazdroszczenia, a dobrze zrobiony makijaż powoduje, że wygląda świeżo i młodo.

Przypomnijmy, że aktorka jest tuż przed premierą swojej nowej produkcji, serialu obyczajowego The Morning Show. Już nie możemy się doczekać.

Niedawno pisaliśmy, jak wygląda Jen bez makijażu. Na gali w Los Angeles, w pełnym make upie, mamy zupełnie inne oblicze gwiazdy.

Jesteśmy przyzwyczajeni do gwiazdorskiego wyglądu Jennifer Aniston, ale czas płynie nieubłaganie, i gdy gwiazda Przyjaciół dała się sfotografować bez makijażu, ewidentnie widać, że się zestarzała.

W okularach, bez śladu make upu, widać było delikatną siateczkę zmarszczek. Na plus jest to, że ewidentnie nie przesadza z zabiegami upiększającymi. Jednak na gali w Los Angeles, mamy obraz Jennifer Aniston, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Absolutnie nie wygląda na swoje 50 lat.